Trwa ładowanie...

Biegli psychiatrzy zbadają oskarżonego ws. wypadku w Przybędzy

Biegli psychiatrzy zbadają, czy Janusz S., główny oskarżony w sprawie wypadku w Przybędzy, w którym zginęło osiem osób, a 10 zostało rannych, może uczestniczyć w rozprawach - postanowił bielski sąd okręgowy, w którym miał się rozpocząć proces.

Biegli psychiatrzy zbadają oskarżonego ws. wypadku w PrzybędzyŹródło: PAP, fot: Andrzej Grygiel
d3ztfej
d3ztfej

Wniosek o badanie złożył obrońca Janusza S., mecenas Maciej Zubek; zwracał uwagę, że jego klient nie jest zdolny do "sensownego uczestniczenia" w rozprawie. Podkreślił, że Janusz S. jest pod wpływem środków uspokajających, a od czasu wypadku znajduje się pod opieką poradni psychiatrycznej. - Stan zdrowia zawsze ma wpływ na to, co się będzie działo na sali rozpraw. Oskarżony musi mieć pełną kontrolę nad tym, co się dzieje - powiedział obrońca.

Wnioskowi nie sprzeciwiał się prokurator Jacek Boda. - Brak sprzeciwu nie oznacza jednak poparcia. Rzecz w tym, aby postępowanie toczyło się z zachowaniem wszelkich zasad i należycie były chronione interesy oskarżonego. Miał on prawo złożyć taki wniosek - wyjaśnił.

Przeciwny wnioskowi był mecenas Szymon Śleziak - pełnomocnik trzech rodzin ofiar oraz trzech osób rannych w wypadku. Śleziak mówił dziennikarzom, że Janusz S. został kompleksowo zbadany w postępowaniu przygotowawczym. - Jego stan zdrowia nie uniemożliwia udziału w procesie - powiedział.

Sędzia Wojciech Paluch przychylił się do wniosku oskarżonego i nakazał powołanie biegłych, którzy orzekną, czy Janusz S. może uczestniczyć w procesie. Zażądał także przedłożenia sądowi pełnej dokumentacji leczenia oskarżonego. Odroczył rozprawę do 18 kwietnia.

d3ztfej

Do wypadku doszło 28 marca ub. roku. Górnicy z kopalni "Mysłowice-Wesoła" wracali z pracy busem. W Przybędzy w pojazd uderzył wózek do przewozu drewna ciągnięty przez ciężarówkę, którą kierował Janusz S.

Prokuratura w akcie oskarżenia zarzuciła S., że umyślne naruszył zasady bezpieczeństwa, gdyż zestaw, który prowadził, był w złym stanie technicznym. Kierowca jechał także zbyt szybko, przez co wózek stracił stabilność toru ruchu, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym busem. Na miejscu zginęło sześciu pasażerów oraz kierowca. Ósma osoba zmarła w szpitalu. 10 osób zostało rannych. Janusz S. został zatrzymany tuż po wypadku; był trzeźwy. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Akt oskarżenia objął też diagnostę stacji badania pojazdów - Romana Sz., który w październiku 2011 r. dopuścił do ruchu uszkodzony wózek. Prokuratorzy wyszczególnili, że pojazd miał "wadliwie wykonane spawania pęknięć ramy, zużyte opony, niesprawny układ hamulcowy i brak świateł obrysowych". Grozi mu kara od grzywny do dwóch lat więzienia.

Sędzia Paluch wyjaśnił, że jeśli Janusz S. nie będzie mógł uczestniczyć w procesie, sprawa Romana Sz. zostanie wyłączona do osobnego postępowania i trafi do Sądu Rejonowego w Cieszynie.

d3ztfej
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ztfej
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj