Biedroń odpowiada na oskarżenia o mobbing w Wiośnie. "Nie ma miejsca na tego typu zachowania"
Działacz młodzieżówki partii Roberta Biedronia opisał na Facebooku, że był mobbingowany przez koordynatorkę lokalnych struktur. - Osobiście będę pilnował tej sprawy. Nasza reputacja musi być niepodważalna - zapewnia lider Wiosny.
Przemysław Stefaniak, działacz Przedwiośnia, czyli młodzieżówki partii Roberta Biedronia twierdzi, że był mobbingowany przez koordynatorkę lokalnych struktur partii. Maturzysta przekonuje, że nie chce działać na szkodę partii i próbował zgłosić sprawę władzom, jednak bez skutku. "Dowiedziałem się, że w Wiośnie nie ma procedur antymobbigowych" - napisał na Facebooku.
Do sprawy odniósł się lider partii. - Nie ma miejsca w Wiośnie na tego typu zachowania i ja nie będę takich zachowań tolerował. Osobiście będę pilnował wyjaśniania tej sprawy. Nasza reputacja musi być w tym zakresie niepodważalna i dlatego będziemy bardzo precyzyjnie tę sytuację wyjaśniali - tłumaczy Biedroń, cytowany przez PAP.
- Natychmiast jak się dowiedziałem o tej sytuacji popełniłem odpowiednie działania. Mamy w zarządzie osobę, która odpowiada za te kwestie i pani mecenas Gabriela Morawska-Stanecka natychmiast przystąpiła do pracy. Wyjaśnimy sprawę i jeżeli okaże się, że doszło do takiej sytuacji, to taka osoba nie będzie miała miejsca w Wiośnie - kontynuował.
Przewodniczący Wiosny zaznaczył, że takie sytuacje nie mogą być tolerowane w jego ugrupowaniu. Zaproponował również stworzenie zmian w Kodeksie pracy, aby nigdzie nie dochodziło do takich sytuacji. - Dla mnie osobiście to ważna sprawa i dopilnuję, żeby nigdy więcej nie pozwolić na tego typu sytuacje - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl