Biedroń chce ujawnić wynagrodzenia urzędników w całej Polsce. Obiecuje ustawę
- Na pierwszym posiedzeniu nowej kadencji Sejmu złoży ustawę o jawności płac w sektorze publicznym, w tym NBP i Spółkach Skarbu Państwa - zapowiada Robert Biedroń. - Sprawdzimy, czy w urzędach są poupychani "misiewicze" i rusycystki - dodaje polityk.
Lider partii Wiosna był gościem "Faktów po Faktach" na antenie TVN24. Biedroń złożył pierwszą poważną obietnicę polityczną. Zapowiada, że jeśli wejdzie do parlamentu, na pierwszym posiedzeniu nowej kadencji Sejmu złoży ustawę o jawności płac w sektorze publicznym, w tym NBP i Spółkach Skarbu Państwa.
- W państwie, w którym podatnik płaci na utrzymanie urzędnika, powinniśmy wiedzieć, ile ten urzędnik zarabia. To są publiczne pieniądze, w 2019 roku nie można takich rzeczy ukrywać - tłumaczył polityk. - Sprawdzimy, czy tam też są poupychani "misiewicze", rusycystki [Martyna Wojciechowska z NBP jest absolwentką filologii rosyjsko-ukraińskiej - przyp. red.] - dodał.
To jednak nie wszystko. Proces sprawdzania urzędników ma ruszyć już teraz. Od przyszłego tygodnia Biedroń zaczyna akcję wysyłania zapytań o udostępnienie informacji publicznej do wszystkich urzędów w Polsce, jakie są wynagrodzenia pracowników.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz także: PiS przekonało do siebie wyborców. Są zachwyceni nowym 500+
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24