Biden się wycofał. W sieci lawina komentarzy

Joe Biden zrezygnował z kandydowania na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przywódca USA poinformował o tym w serwisie X. W sieci pojawiają się kolejne komentarze.

Biden się wycofał. W sieci lawina komentarzy
Źródło zdjęć: © East News

21.07.2024 | aktual.: 21.07.2024 23:16

O tym, że rezygnuje z wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Biden poinformował w serwisie X.

"Pełnienie funkcji waszego prezydenta było dla mnie największym zaszczytem w życiu. I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków jako prezydenta przez pozostały okres mojej kadencji" - oświadczył Joe Biden w oświadczeniu opublikowanym na portalu X.

W swoim oświadczeniu Joe Biden podkreślił, że Ameryka przez ostatnie trzy i pół roku poczyniła ogromne postępy jako naród.

Biden rezygnuje. W sieci lawina komentarzy

"To decyzja godna prawdziwego męża stanu" - napisał Dariusz Joński, poseł do PE.

Politolog Agnieszka Legucka podkreśla, dlaczego należy docenić trudną decyzję Bidena.

Zdaniem Tomasza Treli z Lewicy, prezydentura Joe Bidena "przejdzie do historii, jako czas walki o demokrację i wolność".

Europoseł PO Marcin Kierwiński napisał, że "na taką decyzję stać tylko największych polityków".

Wymowny wpis zamieściła amerykańska Pierwsza Dama, Jill Biden.

W innym tonie tę decyzję skomentował poseł PiS Dariusz Matecki:

Podobną formę wypowiedzi zaprezentował Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Do polskiej polityki nawiązał też Rafał Bochenek, poseł PiS.

Zadowolenia nie krył były prezes Orlenu Daniel Obajtek, dając do zrozumienia, że popiera Donalda Trumpa.

Kto zastąpi Joe Bidena?

Reuters komentuje, że Joe Biden "rezygnując z ubiegania się o reelekcję, utorował drogę wiceprezydent Kamali Harris, która jako pierwsza czarnoskóra kobieta w historii kraju wystartuje w wyborach".

Od czasu debaty 27 czerwca z republikańskim kandydatem na prezydenta Donaldem Trumpem, w której Biden wypadł źle, wielu Demokratów prywatnie i otwarcie prosiło Kamalę Harris, by zastąpiła go jako kandydatka, gdyż ma większe szanse na pokonanie Trumpa.

"Do wyborów pozostało 107 dni. Razem będziemy walczyć. I razem zwyciężymy" - czytamy w oświadczeniu Harris, które pojawiło się na stronie sztabu wyborczego, a nie za pośrednictwem Białego Domu.

"Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by zjednoczyć Partię Demokratyczną i nasz kraj, by pokonać Donalda Trumpa" - zaznaczyła Harris.

Źródło: X/WP

Zobacz także
Komentarze (94)