Biden ostrzega Kongres. "Stawką jest całe NATO"
W piątek Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę. Użyła do tego celu rakiet i dronów. Zginęło 30 osób, 160 zostało rannych. - Najnowszy atak powietrzny Rosji przypomina światu, że cele Putina się nie zmieniły i nadal chce unicestwić Ukrainę i ujarzmić jej naród - powiedział w piątek prezydent USA Joe Biden. Ostrzegł też Kongres, że bez uchwalenia nowych środków USA nie będą mogły pomagać Ukrainie bronić się przed kolejnymi atakami.
29.12.2023 | aktual.: 30.12.2023 12:11
Biden przekazał, że piątkowy atak był największym rosyjskim ostrzałem z powietrza od początku wojny i że rosyjskie rakiety uderzyły m.in. w szpital położniczy, centrum handlowe i bloki mieszkalne.
- To mocne przypomnienie dla świata, że po prawie dwóch latach tej niszczycielskiej wojny, cel Putina pozostaje niezmieniony. Dąży do unicestwienia Ukrainy i ujarzmienia jej narodu. Musi zostać powstrzymany - oznajmił prezydent, który przebywa na urlopie na Wyspach Dziewiczych. Zaznaczył, że choć Ukraina do obrony przed ostrzałem użyła darowanych przez Amerykę systemów obrony powietrznej i że pomogły one uratować życie wielu ludzi, to dalsza pomoc jest zagrożona przez bezczynność Kongresu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Jeśli Kongres nie podejmie pilnych działań w nowym roku, nie będziemy w stanie dalej wysyłać broni i kluczowych systemów obrony powietrznej, których Ukraina potrzebuje do ochrony ludzi. Kongres musi sprostać wyzwaniu i działać bez zwłoki - powiedział Biden.
Biden ostrzega Kongres
Negocjacje na temat nowego pakietu środków na pomoc dla Ukrainy toczą się w Senacie, który zbierze się 8 stycznia. Przywódcy obu partii wyrazili nadzieję, że porozumienie w sprawie będzie gotowe tuż po powrocie ze świątecznej przerwy, choć określili rozmowy na temat reform imigracyjnych - będących częścią pakietu - jako skomplikowane.
Prezydent zaznaczył, że stawką jest nie tylko Ukraina, lecz całe NATO i bezpieczeństwo Europy, bo Putin groził także niektórym sojusznikom Ameryki, a zwycięstwo Rosji może później oznaczać wciągnięcie USA w kolejną wojnę w Europie.
- Nie możemy zawieść naszych sojuszników i partnerów. Nie możemy zawieść Ukrainy. Historia surowo oceni tych, którzy nie odpowiedzą na wezwanie wolności - oznajmił Biden.