Biden ma dobre wiadomości dla Ukrainy. "Z dumą ogłaszam"
Prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się w czwartek w Waszyngtonie z Joe Bidenem. Amerykański prezydent zapewnił, że do końca jego kadencji, na pomoc Ukrainie zostaną przeznaczone wszystkie środki zatwierdzone przez Kongres.
26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 21:43
Biden powiedział w obecności Zełenskiego, że "ma dwa sposoby na zapewnienie zwycięstwa Ukrainy" w prowadzonej z Rosją wojnie.
- Po pierwsze, teraz musimy wzmocnić pozycję Ukrainy na polu bitwy, dlatego dziś z dumą ogłaszam nowy pakiet pomocy o wartości 2,4 miliarda dolarów. Poleciłem również Pentagonowi przydzielenie i alokację do końca mojej kadencji wszystkich pozostałych środków pomocy wojskowej, które zostały przeznaczone przez Kongres dla Ukrainy - oświadczył.
Druga część plany Bidena zakłada zapewnienie długoterminowego wsparcia dla Ukrainy. Waszyngton chce to zapewnić poprzez zawieranie dwustronnych umów o bezpieczeństwie oraz pomocy gospodarczej, m.in. w postaci 50-miliardowej pożyczki spłacanej z przyszłych zysków przynoszonych przez zamrożone rosyjskie aktywa.
Biden przypomniał, że jego prezydentura kończy się 20 stycznia 2025 roku.
Zełenski zapewnił z kolei, że wraz z Bidenem przeanalizuje przedstawiony przez niego "plan zwycięstwa". Omówiona ma zostać m.in. koordynacja stanowisk oraz wzmocnienie ukraińskich planów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Putin zmienia doktrynę nuklearną. "To ma pomóc wygrać Trumpowi"
Miliardy dolarów trafią do Ukrainy
Jak przekazał Biały Dom 2,4 mld dol. ma zostać przeznaczone na zakup broni. Ponadto do końca prezydentury Bidena Pentagon ma przekazać z własnych zasobów Ukrainie broń wartą 5,5 mld dolarów. W pakiecie jest m.in. dodatkowa bateria Patriotów i rakiety powietrze-ziemia JSOW.
Spotkanie z Joe Bidenem nie kończy wizyty Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych. Ukraiński przywódca ma jeszcze w planach spotkanie z wiceprezydentką i kandydatką Demokratów Kamalą Harris. Przewidziano wspólne oświadczenie Harris i Zełenskiego.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP