Biden dosadnie o Afganistanie. "Chaos był nie do uniknięcia"
Joe Biden zabrał głos w sprawie sytuacji w Afganistanie po przejęciu władzy przez talibów. W opinii prezydenta USA wyjście wojsk amerykańskich nie mogło obyć się bez chaosu w Afganistanie. Biden przyznał jednak, że "nie przewidział dokładnie tego, co się zdarzy".
- Będziemy to później badać, spoglądając wstecz, ale idea, że był sposób, by wydostać się z Afganistanu, nie powodując chaosu - nie wiem, jak to można było zrobić - przyznał Joe Biden w pierwszym wywiadzie po wydarzeniach w Afganistanie.
Afganistan. Joe Biden o chaosie po wycofaniu wojsk
Prezydent USA zabrał głos w rozmowie z telewizją ABC. Joe Biden odniósł się do doniesień medialnych, a także nagrań publikowanych w mediach społecznościowych, na których widać przerażające sceny na lotnisku w Kabulu - stolicy Afganistanu.
- "Musimy odzyskać kontrolę nad tym. Musimy ruszyć z tym szybciej. Musimy ruszyć z tym, przejmując kontrolę nad tym lotniskiem". I to zrobiliśmy - powiedział Biden, pytany o swoją pierwszą reakcję na wieść o ludziach uczepionych do samolotów opuszczających Kabul.
Joe Biden o Afganistanie. "Nie wszystko przewidzieliśmy"
Prezydent USA przyznał też, że rząd i wojskowi "nie przewiedzieli wszystkiego, co się zdarzy". - Jedną z rzeczy, której nie wiedzieliśmy, było to, co zrobią talibowie, jeśli chodzi o umożliwienie ludziom wyjazdu. I co robią teraz? Współpracują, pozwalają Amerykanom wydostać się - tłumaczył Joe Biden.
Polityk przyznał przy tym, że istnieją obecnie "pewne trudności" z dostaniem się na lotnisko współpracowników z Afganistanu, którzy pomagali na miejscu amerykańskim wojskom.
Afganistan. Joe Biden o błędach. "To po prostu się zdarzyło"
Początkowo Joe Biden nie chciał mówić o błędach, które doprowadziły do chaosu, jaki obecnie panuje w Afganistanie, po chwili prezydent USA przyznał jednak, że na całość sytuacji złożyło się wiele składowch.
- To był prosty wybór. Kiedy masz do czynienia z rządem Afganistanu, przywódcą tego rządu, wsiadającym do samolotu i uciekającym, kiedy widzisz afgańskie siły zostawiające uzbrojenie i uciekające - to po prostu się zdarzyło - tłumaczył amerykański przywódca.
- Na początku mieliśmy wybór, czy zobowiążemy się wyjść w ustalonych ramach czasowych, czy przedłużamy je do 1 września, czy wysyłamy tam znacznie więcej żołnierzy - dodał Joe Biden.
Źródło: PAP