PolskaBiałystok: sąd oszczędził Białorusina

Białystok: sąd oszczędził Białorusina

Sąd Apelacyjny w Białymstoku orzekł, że ekstradycja na Białoruś Andreja Żukowca - oskarżonego w tym kraju o wyłudzenie 700 tys. dolarów kredytu - jest prawnie niedopuszczalna. Zmienił tym samym postanowienie sądu pierwszej instancji.

08.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas piątkowej rozprawy najbardziej zaskoczył obecnych na sali prokurator białostockiej prokuratury apelacyjnej Wiesław Bytys. Wygłosił on prawdziwie obrończą mowę, którą zakończył wnioskiem o orzeczenie niedopuszczalności prawnej wydania Andreja Żukowca władzom Białorusi. Tak też zdecydował sąd apelacyjny, uzasadniając, że nie można wykluczyć, iż bankowa umowa kredytowa, którą podpisał Żukowiec, stała się jedynie pretekstem, by wytoczyć mu sprawę karną oraz że nie ma gwarancji, iż oskarżony będzie miał na Białorusi sprawiedliwy proces.

Postępowanie ekstradycyjne Andreja Żukowca trwało ponad 11 miesięcy. Od początku utrzymywał on, iż działał w opozycji antyłukaszenkowskiej i sprawa przeciwko niemu ma charakter polityczny. W jego obronie stanęły liczne organizacje opozycyjne na Białorusi oraz polskie organizacje broniące praw człowieka.

Sprawa była trzykrotnie rozpatrywana przez białostocki sąd okręgowy, który zawsze orzekał, że wydanie Żukowca władzom Białorusi jest prawnie dopuszczalne. Sąd apelacyjny dwukrotnie zwracał sprawę do ponownego rozpatrzenia w pierwszej instancji i dopiero trzecia apelacja doprowadziła do zmiany postanowienia na korzyść oskarżonego. Piątkowe orzeczenie jest prawomocne. (an, jask)

Komentarze (0)