Białystok: człowiek "Mychy" idzie do ciupy
Białostocki sąd skazał w środę na 6 i pół roku więzienia oraz 17,5 tys. zł grzywny Tomasza K. - członka zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira Z. - pseud. "Mycha". Sąd uznał go winnym próby wyłudzenia haraczu za ochronę jednego z białostockich klubów.
Tomasz K. ma na swoim koncie również wyłudzenie 300 tys. zł z jednego z banków. Przestępca posłużył się przy tym Jackiem T., na którego konto wpłynęły pieniądze. Jacek T. zeznał później o wszystkim przed prokuratorem i za to sąd zawiesił mu karę pozbawienia wolności. Jacek T. zgodził się na współudział w przestępstwie ponieważ bał się o własne życie - powiedział sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny. (miz)