Białystok. Awantura na osiedlu, która zakończyła się strzałem z wiatrówki
20-letni kierowca zdenerwował się na białostockim osiedlu na drugiego mężczyznę. To wtedy miał strzelić z broni. Właśnie usłyszał zarzuty.
Do strzelaniny doszło w miniony poniedziałek. 20-letni kierowca volkswagena zajechał drogę 59-letniemu właścicielowi opla. Panowie wyszli z samochodów i zaczęli się kłócić. Mężczyzna, który złamał przepisy drogowe, wyciągnął wtedy broń, oddał strzał, a następnie odjechał z osiedla. Takie informacje podał podlaska policji w rozmowie z PAP.
Defilada 15 sierpnia. Radosław Fogiel odpowiada na zarzuty opozycji
Więcej z wiatrówki nie postrzela
Funkcjonariuszom udało się zatrzymać kierowcę po kilku godzinach. Przesłuchano trzech pasażerów volkswagena jako świadków, następnie ich zwolniono. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli broń, z której padł strzał. Funcjonariusze powiedzieli, że to wiatrówka na kapsuły z dwutlenkiem węgla.
Kierowcy postawiono zarzuty narażenia drugiej osoby na bezpośrednie ryzyko utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowanie obrażeń. Wydarzenie miało charakter chuligański według kwalifikacji prawnej.
Policja złożyła wniosek o areszt tymczasowy dla 20-letniego kierowcy. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Białymstoku podejmie decyzję.
Źródło: RMF FM 24