Białoruska opozycja zabiega o tańsze wizy do krajów UE
Opozycja białoruska w ramach kampanii
"Europejska Białoruś" poparła inicjatywę zbierania podpisów pod
apelem o unijne ułatwienia wizowe dla Białorusinów i obniżenie
ceny wizy - informuje na swej stronie internetowej
inicjatywa obywatelska Karta-97.
"10 milionów Europejczyków - obywateli Białorusi stało się zakładnikami prowadzonej przez władze kraju polityki izolacji" - napisano w apelu komitetu organizacyjnego kampanii. Autorzy wskazują na wysoką cenę wizy schengeńskiej dla Białorusinów, która wynosi 60 euro, co czyni tę wizę niedostępną dla większości obywateli Białorusi.
Podkreślają, że "Europejska Białoruś" z zadowoleniem wita inicjatywę eurodeputowanych, za sprawą których w Parlamencie Europejskim zbierane są podpisy pod apelem do Komisji Europejskiej o rozpoczęcie negocjacji w sprawie wprowadzenia ułatwień wizowych w kontaktach z Białorusią i obniżenia ceny wiz schengeńskich dla obywateli tego kraju.
Autorami deklaracji w sprawie wiz Schengen dla Białorusinów są eurodeputowani z frakcji socjalistycznej: Polka Genowefa Grabowska, Litwin Justas Paleckis oraz Austriak Hannes Swoboda.
UE oferuje ułatwienia wizowe dla wszystkich państw trzecich uczestniczących w Europejskiej Polityce Sąsiedzkiej. W przypadku Białorusi KE stawia jednak wstępny warunek, którym jest zgoda władz w Mińsku na demokratyczne reformy, na co dotychczas nie było odpowiedzi ze strony reżimu prezydenta Alaksandra Łukaszenki.
Do inicjatorów kampanii "Europejska Białoruś", w ramach której zbierane są podpisy na rzecz wstąpienia Białorusi do UE, należą międzynarodowy koordynator "Karty-97" Andrej Sannikou, wiceszef partii Białoruski Front Narody (BNF) Wiktar Iwaszkiewicz, były wiceminister spraw zagranicznych Michaił Marynicz i lider socjaldemokratów Mikoła Statkiewicz.