ŚwiatBiałoruś. Szokujące doniesienia. Aleksander Łukaszenka zaczął rozdawać broń

Białoruś. Szokujące doniesienia. Aleksander Łukaszenka zaczął rozdawać broń

Białoruś. Sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów jest coraz bardziej napięta. Z kraju napłynęły informacje, z których wynika, że prezydent Aleksander Łukaszenka zaczął rozdawać broń obywatelom. Powód jest zaskakujący.

Białoruś. Aleksander Łukaszenka zaczął rozdawać broń
Białoruś. Aleksander Łukaszenka zaczął rozdawać broń
Źródło zdjęć: © Getty Images
Łukasz Witczyk

Białoruś. Łukaszenka zaczął rozdawać broń

Od momentu wybuchu protestów na Białorusi prezydent tego kraju Aleksander Łukaszenka winą za niestabilną sytuację w kraju obarcza Polskę i Litwę. Jego działania nie kończą się na słowach. Jak poinformował portal kresy24.pl, prezydent Białorusi uważa, że w związku z tym, co dzieje się w kraju, należy rozdać broń byłym wojskowym i stworzyć "drużyny ludowe".

Swój najnowszy pomysł Aleksander Łukaszenka ogłosił 29 października w Pałacu Republiki na odprawie z szefami bloku siłowego. Wyznaczył swoich komisarzy w zachodnich obwodach kraju. Ostrzegł, że w Grodnie wywieszano polskie flagi. "Jeśli nawet je dzisiaj zdjęto, to nie znaczy, że coś tam komuś nie chodzi po głowie" - dodał Łukaszenka.

Białoruś. Łukaszenka tworzy drużyny ludowe

Prezydent Białorusi przypomniał, że "po drugiej stronie granicy NATO-wcy się nie uspokoili". Łukaszenka zapewnił też, że jeśli Polska zaatakuje Białoruś, to białoruska armia odpowie i odeprze atak "nawet całego NATO"

Dlatego Aleksander Łukaszenka rozpoczął tworzenie drużyn ludowych i zaczął je dozbrajać. W ich skład mają wejść żołnierze rezerwy, ochotnicy, generałowie, milicja, OMON, wojska wewnętrzne i armia.

Białoruś. Łukaszenka zaatakował Dudę

Wcześniej Aleksander Łukaszenka słownie zaatakował Andrzeja Dudę. "Andrzej Duda zwyciężył w Polsce, fałszując wybory. Tam nie było nawet procenta przewagi. Sfałszował” - oznajmił Aleksander Łukaszenka. Według niego, Polska chciała zrobić na Białorusi "rewolucję, a nawet rebelię, a dostała ją sama". W ten sposób Łukaszenka odniósł się do protestów kobiet, które rozpoczęły się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zmienił kompromis aborcyjny i uznał, że aborcja w przypadku wad letalnych płodu jest niezgodna z konstytucją.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (298)