ŚwiatBiałoruś. Protest w Mińsku i interwencja OMON. Są zatrzymani

Białoruś. Protest w Mińsku i interwencja OMON. Są zatrzymani

Białoruś. Niespokojny wieczór w Mińsku, gdzie podczas protestu przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki funkcjonariusze zatrzymali wiele osób.

Białoruś. Protest w Mińsku i interwencja OMON. Są zatrzymani
Białoruś. Protest w Mińsku i interwencja OMON. Są zatrzymani
Źródło zdjęć: © PAP | EPA
Arkadiusz Jastrzębski

Protest zorganizowano już 18. dzień z rzędu na placu Niepodległości w Mińsku. Jak podaje portal TUT.by, około godz. 20 siły bezpieczeństwa zaczęły napierać na protestujących.

Świadkowie przekazują, że funkcjonariusze OMON zatrzymywali mężczyzn, a zwalniali kobiety.

Grupa około 100 osób została zablokowana w znajdującym się w pobliżu i otwartym dla wiernych kościele świętych Szymona i Heleny. Po pewnym czasie udało im się wyjść bocznymi drzwiami - relacjonuje miński korespondent Polskiego Radia.

Nie wiadomo jeszcze, ile osób zostało zatrzymanych.

Przed interwencją OMON-u środowy protest w Mińsku miał przebieg, jak w ostatnich dniach. Były przemówienia, skandowanie haseł pod tradycyjnymi biało-czerwonymi flagami.

"OMON obraził uczucia religijne katolików" - biskup Jerzy Kosobucki wyraził protest w związku z blokowaniem przez OMON wejścia do Kościoła św Szymona i św. Heleny. "To jest sprzeczne z wolnością sumienia zagwarantowaną Konstytucją i obraża uczucia religijne" - napisał w mediach społecznościowych o środowych wydarzeniach Andrzej Poczobut z Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi.

Obraz
© PAP | EPA

Białoruś. Witold Waszczykowski: nie widzę potrzeby RBN

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z klubami parlamentarnymi, by omówić strategię Polski ws. pomocy dla wschodniego sąsiada. Tymczasem opozycja apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

- Na dziś nie widzę takiej potrzeby, bo nie widzę po stronie opozycji żadnego elementu pozytywnego, który miałby wzmocnić prezydenta - powiedział WP Witold Waszczykowski, europoseł oraz były minister spraw zagranicznych.

Tymczasem reżim Aleksandra Łukaszenki nie przestaje szykanować opozycji. Laureatka Literackiej Nagrody Nobla Swiatłana Aleksijewicz skorzystała jednak z prawa do nieświadczenia w swojej sprawie i odmówiła składania zeznań. Zachowała jednocześnie status świadka ws. o utworzenie opozycyjnej Rady Koordynacyjnej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
białoruśprotestmińsk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)