W rankingu osób, które najbardziej wpłynęły na sytuację w kraju, białoruskiego prezydenta wskazał co trzeci z 1521 badanych Białorusinów. Jego konkurent we wrześniowych wyborach prezydenckich, Uładzimir Hanczaryk, zdobył 1,1% głosów i znalazł się na trzecim miejscu w rankingu.
Sondaż pokazał, że dla Białorusinów równie ważne jak polityka są wydarzenia sportowe. Trener białoruskiej piłkarskiej drużyny narodowej Edward Małafiejew był, zdaniem badanych, drugą w zeszłym roku personą w państwie (1,2% głosów). Pozostałe osobistości polityki, gospodarki i kultury zebrały razem mniej poparcia niż sam Łukaszenka.
Człowiekiem roku 2001 na świecie był dla Białorusinów prezydent Rosji Władimir Putin. Jego popularność w tym rankingu (29,1%) 12-krotnie przewyższa popularność głowy białoruskiego państwa (2,4%). Na drugim miejscu Białorusini umieścili Osamę bin Ladena. (miz)
