Białoruś. Dwoje polskich nauczycieli musi wyjechać z kraju. "Mieli kilka godzin"
Małgorzata i Tomasz Banaszkiewiczowie po kilku latach spędzonych na Białorusi musieli opuścić kraj. Tamtejsze MSW odmówiło Polakom prawa do pobytu. Według nieoficjalnych informacji wkrótce wydaleni mają być kolejni nauczyciele.
Dwójka polskich nauczycieli z Białorusi została zmuszona do opuszczenia kraju. Małgorzata i Tomasz Banaszkiewiczowie uczyli w polskiej szkole im. Stefana Batorego w Grodnie. Zostali tam skierowani przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą. Decyzję o wydaleniu małżeństwa podjęło białoruskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odmawiając im prawa do pobytu.
W polskiej placówce na Białorusi uczy się ponad tysiąc dzieci. W tym roku do szkoły w Grodnie miało zostać nieprzyjętych 11 dzieci. Dodatkowo w całym kraju zlikwidowane miały zostać fakultatywne lekcje języka polskiego. To mogą nie być jedynie złe informacje dla pedagogów z Polski.
Nieoficjalne informacje w tej sprawie podaje Andrzej Poczobut - członek Zarządu Głównego Polaków na Białorusi. W ciągu następnych kilku tygodni nauczyciele, którzy zostali skierowani za naszą wschodnia granicę przez ORPEG, który podlega polskiemu Ministerstwu Edukacji Narodowej, również mogą zostać wydaleni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl