Trwa ładowanie...

Białoruś: były kandydat na prezydenta skazany

Na pięć lat kolonii karnej o zaostrzonym reżimie skazał sąd w Mińsku Andreja Sannikaua, polityka opozycji, byłego kandydata w wyborach prezydenckich 19 grudnia zeszłego roku.

Białoruś: były kandydat na prezydenta skazanyŹródło: AFP
d32f2nw
d32f2nw

Czytaj także:

Sędzia Natalla Czaćwiertakowa uznała, że Sannikau organizował masowe zamieszki w wieczór po wyborach, kiedy w centrum Mińska odbyła się wielotysięczna manifestacja opozycji.

Sądzonych wraz z Sannikauem czterech młodych uczestników demonstracji uznała za winnych udziału w zamieszkach. Działacza kampanii "Mów Prawdę!" Aleha Hniedczyk skazała na 3,5 roku. Pozostali trzej otrzymali wyroki po trzy lata. Są to: student Fiodar Mirzajanau, aktywista opozycyjnego Młodego Frontu Uładzimir Jaromienak i najmłodszy ze skazanych, 19-letni student Ilja Wasiljewicz.

Gdy rozprawa zakończyła się, ludzie w korytarzu zaczęli krzyczeć: "Wolności!". Zza wejścia wołała swojego syna matka Mirzajanaua. Nie wpuszczono jej na salę, bo na jednym z wcześniejszych posiedzeń sędzia wydaliła ją za zakłócanie spokoju.

d32f2nw

Proces Sannikaua trwał 11 dni. W sądzie polityk ogłosił, że po aresztowaniu znęcano się nad nim, a szef KGB Białorusi Wadzim Zajcau groził pozbawieniem życia jego żony i dziecka. - Przeszedłem przez tortury, poniżenia i groźby - mówił w ostatnim słowie. Ocenił swój proces jako polityczną rozprawę nad rywalem w wyborach.

Akt oskarżenia mówił, że Sannikau przed wyborami wygłaszał "zmyślone twierdzenia o ich niedemokratyczności i sfałszowaniu wyników". Wzywał ludzi na niedozwolony wiec i "zawczasu zaplanował prowokacje w celu rozniecania agresji tłumu". Na demonstracji "stanął na czele awanturującego się tłumu, połączonego w jedną niszczącą siłę", wykorzystując go "jako narzędzie do swego celu", jakim było "wtargnięcie do budynku rządu".

Młodym uczestnikom demonstracji zarzucono "siłowe działania w celu wtargnięcia" do gmachu i to, że próbowali przerwać łańcuch ochraniającej go milicji. Jednak nie rozpoznał ich jako aktywnych uczestników demonstracji żaden z zeznających na procesie milicjantów.

Adwokaci Sannikaua nie zgodzili się z wyrokiem. - Nie było masowych zamieszek. Sannnikau w swoich zeznaniach zawsze jednoznacznie i zdecydowanie wskazywał na to, że cele zgromadzenia 19 grudnia były pokojowe, bez przemocy - mówiła Maryna Kawaleuskaja. - Uważamy, że sąd bezpodstawnie odrzucił wiele wniosków obrony, których celem było uniewinnienie Sannikaua - wnioski o wezwanie świadków, o dołączeniu dowodów do materiałów sprawy - dodał Andrej Warwaszewicz.

d32f2nw

Obrończyni praw człowieka Ludmiła Hriaznowa wskazała, że wyroki na współoskarżonych Sannikaua są niemal takie same, jakich żądał prokurator. - Kara dla młodzieży jest może nawet bardziej surowa niż dla ludzi, którzy są już od dłuższego czasu zaangażowani w politykę. Robi się tak dlatego, by pozostawić liderów bez aktywistów, generałów bez armii - powiedziała.

USA i Berlin potępiają skazanie opozycjonisty

Skazanie na pięć lat kolonii karnej Andreja Sannikaua, polityka białoruskiej opozycji i kandydata w wyborach prezydenckich z grudnia 2010 r., to decyzja polityczna - oświadczył w w komunikacie Departament Stanu USA.

"Stany Zjednoczone potępiają skazanie 14 maja kandydata na prezydenta Andreja Sannikaua i innych działaczy na rzecz demokracji na Białorusi" - oświadczył rzecznik amerykańskiego MSZ Mark Toner. W komunikacie napisano, że Waszyngton uznaje ich, podobnie jak Sannikaua, za "więźniów politycznych".

d32f2nw

Departament Stanu wezwał Białoruś do "natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych" oraz zaprzestania ataków na opozycjonistów, którym stale grozi arbitralne aresztowanie.

"Stany Zjednoczone wezmą pod uwagę wyroki w trwających procesach, oceniając swoje relacje z Białorusią, i rozważą dodatkowe środki" przeciwko reżimowi - napisano w komunikacie

Skazanie Andreja Sannikaua potępił także niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle. "Na tym procesie sprawiedliwości nie było. To było wykonanie woli politycznej Łukaszenki" - oświadczył Westerwelle w komunikacie ogłoszonym przez jego resort.

d32f2nw

57-letni Sannikau, lider opozycyjnego ruchu "Europejska Białoruś" jest z wykształcenia dyplomatą; w latach 1995-1996 był wiceministrem spraw zagranicznych Białorusi.

Na demonstracji 19 grudnia tysiące ludzi protestowały przeciwko oficjalnym wynikom wyborów, dającym prawie 80% urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Grupa ludzi zaczęła niszczyć drzwi wejściowe do budynku rządu - według opozycji była to prowokacja. Milicja i wojska wewnętrzne rozbiły demonstrację, do aresztów trafiło ponad 600 osób.

d32f2nw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32f2nw
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj