Sankcje dla Białorusi? Jest ruch ze strony ambasadorów UE 

Ambasadorowie UE zgodzili się na nałożenie sankcji na około 80 osób i kilka podmiotów na Białorusi, które uznano za odpowiedzialne za zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair - podała Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródło unijne.

Białoruś. Ambasadorowie UE wyrazili zgodę na zastosowanie sankcjeBiałoruś. Ambasadorowie UE wyrazili zgodę na zastosowanie sankcje
Źródło zdjęć: © Getty Images
Radosław Opas

Skutkami wprowadzenia sankcji będzie zamrożenie aktywów i zakaz wydawania wiz do Unii Europejskiej. Po zatwierdzeniu ich przez ambasadorów teraz przyjąć musi je także Rada UE. Dojdzie do tego najprawdopodobniej 21 czerwca, kiedy w Luksemburgu spotkają się szefowie MSZ UE.

Prace nad kolejną, czwartą już listą sankcji na Białoruś trwały od ostatnich kilku tygodni. Do zmuszenia do lądowania samolotu relacji Ateny-Wilno linii lotniczych Ryanair doszło 23 maja. Oficjalnym powodem był rzekomy ładunek wybuchowy na pokładzie.

Samolotem leciał były współredaktor kanału Nexta Raman Pratasiewicz. Opozycjonista został zatrzymany wraz ze swoją partnerką Sofiją Sapiegą. Oboje do dzisiaj przebywają w areszcie.

Zobacz też: Białoruś zakręca kurek. "To było zaplanowane. Wybuchła panika, ale mamy zapasy"

Białoruś. Szef Ryanaira: naruszono wszystkie światowe przepisy lotnicze

Głos w tej sprawie zatrzymania samolotu po raz kolejny zabrał szef Ryanaira Michael O'Leary. - Białoruś z premedytacją naruszyła wszystkie światowe przepisy lotnicze - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Mówiąc o incydencie, O’Leary dodał, że piloci lecący z Aten do Wilna otrzymali z wieży kontroli lotów w Mińsku "wiarygodną groźbę, że jeśli samolot wleci w litewską przestrzeń powietrzną lub spróbuje wylądować na lotnisku w Wilnie (...), bomba na pokładzie zostanie zdetonowana".

Prezes linii Ryanair potwierdził, że po wylądowaniu próbowano zmusić pilotów do wystąpienia przed kamerą, w którym przyznaliby, że dobrowolnie postanowili wylądować w Mińsku. Załoga jednak odmówiła.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie