Biała Podlaska. Do szpitala trafiło 4-miesięczne dziecko w stanie ciężkim
Stan niemowlęcia był tak zły, że śmigłowcem przetransportowano je do szpitala dziecięcego w Lublinie. Lekarze stwierdzili zmiany w obrębie kości czaszki, które mogły powstać na skutek przebytych urazów. Prokuratura wszczęła śledztwo.
4-miesięczne niemowlę trafiło do szpitala w Białej Podlaskiej kilka tygodni temu. Jego stan był ciężki, dlatego zdecydowano się na przetransportowanie dziecka do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie im. prof. Antoniego Gębali. Początkowo podejrzewano u niemowlęcia neuroinfekcję. Dopiero lubelscy lekarze uznali, że dziecko może być obiektem przemocy - informuje "Słowo Podlasia".
Lubelscy lekarze dopatrzyli się u dziecka zmian w obrębie kości czaszki, które mogły powstać na skutek przebytych urazów. Przesłali informację o tym do sądu rodzinnego. Przed sądem toczy się także sprawa o opiekę nad dwójką małych dzieci w tej rodzinie. Sąd zdecydował, że w czasie postępowania jedno z dzieci umieszczone zostanie "poza środowiskiem rodzinnym".
Sprawę bada również prokuratura.
- Śledztwo wszczęto w sprawie znęcania się nad małoletnim z art. 207 paragrafu 1 Kodeksu karnego - powiedziała tygodnikowi Mariola Sidorowska, zastępca prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej. Jak dodała, trwają czynności wyjaśniające i nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów.
Źródło: "Słowo Podlasia"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl