Bezsilność ONZ wobec Izraela
Organizacja Narodów Zjednoczonych jest bezsilna wobec działań Izraela, który nadal burzy palestyńskie domy - oświadczył sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan, który wielokrotnie potępiał te działania jako "łamanie prawa międzynarodowego".
25.06.2004 21:45
Annan podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku podkreślił, że po to, aby położyć kres burzeniu palestyńskich domów należałby działać, mieć wolę działania i przezwyciężyć rozbieżności. Tymczasem nie widzę nikogo w społeczności międzynarodowej, kto byłby gotów to zrobić - dodał sekretarz generalny.
"Nie mogę nic zrobić", ponieważ "nie mam ani wojska, ani środków" - tłumaczył Kofi Annan naciskany przez dziennikarzy. Jedyną możliwość, jeśli chodzi o odegranie przez ONZ roli w powstrzymaniu Izraela przed kontynuowaniem wyburzeń palestyńskich domów, widzi on w pracy bliskowschodniego "kwartetu madryckiego" z udziałem USA, ONZ, Unii Europejskiej i Rosji.
Sekretarz generalny powiedział dziennikarzom: Kwartet koncentruje się teraz na sprawie wycofania się Izraelczyków ze Strefy Gazy. Annan oczekuje, że będzie się to odbywało zgodnie z pokojową "mapą drogową", co oznacza, że wycofanie będzie całkowite i że w ślad za nim pójdą podobne kroki na Zachodnim Brzegu.
Podkreśliliśmy - powiedział sekretarz generalny ONZ - że jeśli wszystko będzie urzeczywistniane w kontekście 'mapy drogowej', ożywienie procesu pokojowego stanie się możliwe. Wspólnota międzynarodowa będzie wówczas przygotowana do współpracy ze stronami w celu uniknięcia sytuacji, w której wycofanie mogłoby doprowadzić do większego jeszcze chaosu.
Jako inną wspólną inicjatywę kwartetu Kofi Annan wskazał wysiłki podejmowane przez Egipt i Jordanię, jedyne dwa kraje arabskie, które podpisały pokój z Izraelem i które chcą dopomóc Palestyńczykom w wyszkoleniu ich sił bezpieczeństwa.
Agencja ONZ do spraw Uchodźców Palestyńskich (UNRWA) i inne organizacje humanitarne - powiedział Annan - "robią co w ich mocy, aby pomóc Palestyńczykom", ale również one mają niewielki wpływ na bieg wydarzeń.