Bezos zmienił decyzję. Chwilę po telefonie od Trumpa

• Donald Trump odbył rozmowę z Jeffem Bezosem, która doprowadziła do zmiany planów Amazona dotyczących wyświetlania kosztów ceł.
• Amazon planował pokazywać, jaką część ceny produktów stanowią cła nałożone przez Trumpa, co spotkało się z krytyką Białego Domu.
• Jeff Bezos zrezygnował z planów po rozmowie z Trumpem, co prezydent USA określił jako "słuszną decyzję".

– Jeff Bezos to bardzo sympatyczny człowiek. Świetny facet. Szybko rozwiązał sprawę i postąpił właściwie – powiedział Trump dziennikarzom, tuż przed wylotem na wiec w Michigan. W ten sposób odniósł się do doniesień o rezygnacji Amazona z planowanego oznaczania udziału ceł w cenach produktów.

Według porannego raportu Punchbowl News, Amazon miał rozważać wprowadzenie informacji o wpływie ceł wprowadzonych przez Trumpa na ceny sprzedawanych towarów. Rzeczniczka Białego Domu skrytykowała ten pomysł jako "motywowany politycznie i nacechowany wrogością".

Kilka godzin później Amazon ogłosił, że nie zamierza wdrażać tej propozycji, zaznaczając, że był to jedynie wewnętrzny pomysł analizowany przez zespół Amazon Haul, odpowiedzialny za ofertę najtańszych produktów do 20 dolarów.

Jeff Bezos, który zrezygnował z funkcji dyrektora generalnego, ale nadal pełni rolę prezesa wykonawczego Amazona, był w przeszłości krytykowany przez Trumpa – m.in. za działalność "Washington Post", należącego do miliardera.

W trakcie kampanii wyborczej Bezos próbował zbliżyć się do Trumpa, m.in. wpływając na przekaz redakcji i wspierając finansowo komitet inauguracyjny prezydenta. Był też gościem honorowym podczas jego inauguracji.