Bezdomni rozdawali ulotki - znów złamano ciszę wyborczą
W Płocku i w Gąbinie (Mazowieckie) odnotowano trzy przypadki złamania ciszy wyborczej. Dwie osoby zostały zatrzymane - poinformował Krzysztof Piasek z biura prasowego płockiej policji.
W Płocku przed jednym z supermarketów dwóch bezdomnych w wieku 43 i 53 lat rozdawało ulotki z wizerunkiem konkretnego kandydata, startującego w wyborach samorządowych. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
Także w Płocku dwóch nieznanych mężczyzn rozrzuciło przed wejściem do jednego z bloków ulotki wyborcze jednego z kandydatów w wyborach samorządowych.
Z kolei w Gąbinie nieustalona dotychczas osoba, wysyłając sms-y, namawiała do głosowania na konkretną osobę, kandydata w wyborach samorządowych. Informację o tym przekazał policji odbiorca sms-ów. Surowe kary za złamanie ciszy
W czasie ciszy wyborczej nie wolno prowadzić agitacji wyborczej na rzecz kandydatów, ani podawać do wiadomości publicznej wyników sondaży wyborczych. Zabronione jest m.in.: organizowanie pochodów, manifestacji, rozdawanie ulotek, rozwieszanie plakatów, zachęcanie do głosowania na poszczególnych kandydatów.
Za czynną agitację grozi grzywna w wysokości do 5 tys. zł. Większa kara grozi osobie, która podczas trwania ciszy wyborczej opublikuje wyniki sondaży wyborczych; grzywna finansowa w tym przypadku może wynieść od 500 tys. zł do 1 mln zł.
Gdy wyborca zauważy złamanie ciszy wyborczej, powinien poinformować o tym policję lub prokuraturę.