Bez weryfikacji partia SLD byłaby chora
Bez weryfikacji partia SLD byłaby chora, prędzej czy później miałaby jeszcze większe problemy, albo byłaby fikcją, bo wielu ludzi by się z nią nie utożsamiało - powiedział w wywiadzie dla "Trybuny" sekretarz generalny SLD Marek Dyduch.
Zapytany, czy zdoła odbudować partię tam, gdzie przestała ona faktycznie istnieć, Dyduch oświadczył, że to nie jest tak duże zjawisko. "Na poziomie gmin zdarzało się, że z trzech czy czterech kół zostawało jedno. Wtedy strukturę należy odbudować. Jest chyba jeden powiat, w którym struktury się bardzo zachwiały. Natomiast struktury wojewódzkie nie są aż tak bardzo nadwyrężone" - podkreślił.
Dyduch uważa, że jeśli partia, a szczególnie partia rządząca, nie będzie się kierowała zasadami, które dotyczą wszystkich członków, tzn., że będzie chora. Dodał, że ubolewa nad sytuacją Zbigniewa Sobotki, ale musi bronić zasad.
Więcej: Trybna - Bronię zasad