ŚwiatBez spekulacji o odbiciu Polki
Bez spekulacji o odbiciu Polki
Ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam
- tak rzecznik Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku
ppłk Artur Domański odpowiedział na pytanie, czy
w dywizji są jednostki zdolne do ewentualnej akcji odbicia
porwanej Polki. Rzecznik odmówił - jak się wyraził - spekulacji na ten temat.
W czerwcu tego roku, gdy z rąk porywaczy odbito porwanych w Iraku Polaka Jerzego Kosa i trzech Włochów, ówczesny dowódca wielonarodowej dywizji gen. Mieczysław Bieniek mówił, że w akcji uczestniczyły niesprecyzowane bliżej "siły koalicyjne", ale nie żołnierze jednostki GROM (jak donosiła wtedy polska prasa).
Obecność żołnierzy GROM w Iraku otacza tajemnica. Wiadomo, że nie wchodzą oni formalnie do struktury dywizji.