Beszajew - szef parlamentu Czeczenii, w Poznaniu
Przewodniczący Parlamentu Czeczenii
Seilam Beszajew i Piotr Lisiewicz
członek Komitetu Wolny Kaukaz (PAP - Remigiusz Sikora)
Każde państwo w Europie jest zainteresowane rosyjskim gazem, dlatego nikt nie zwraca uwagi na łamanie praw człowieka i ludobójstwo w Czeczenii - mówi Sejłam Beszajew, przewodniczący parlamentu Czeczenii.
Beszajew przyjechał we wtorek do Poznania na zaproszenie protestującego przeciw wojnie w Czeczenii Komitetu Wolny Kaukaz. Członkowie komitetu przyznają, że wizyta Beszajewa jest związana z przyjazdem do Poznania 17 stycznia prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.
Beszajew powiedział, że rozumie, iż wszystkie państwa europejskie potrzebują rosyjskiego gazu i ropy, ale nie można popierać państwa, które narusza wszystkie międzynarodowe konwencje na temat praw człowieka.
Problem w tym, że kiedy prezydent Francji Chirac spytał Putina: dlaczego nie rozwiązano problemu Czeczenii?, ten mu odpowiedział, że to można zrobić tylko metodami politycznymi i dwukrotnie zwiększył dostawy do Francji rosyjskiego gazu - mówił Sejłam Beszajew.
Przewodniczący parlamentu Czeczenii podkreślał, że po 11 września, po ataku terrorystycznym na Nowy Jork, sytuacja Czeczenów szczególnie się pogorszyła. (an)