Bestialsko torturował i okaleczył Ukraińca. Zidentyfikowano rosyjskiego zbrodniarza

Na prorosyjskich kanałach na Telegramie pojawił się filmik, na którym widać, jak rosyjski żołnierz bestialsko torturuje i okalecza ukraińskiego jeńca wojennego - kastruje go przy użyciu noża do kartonów. Autentyczność nagrania potwierdził Bellingcat, serwis specjalizujący się w dziennikarstwie śledczym.

"Rosyjscy propagandyści z zachwytem pokazali, jak grupa nieludzi kaleczy ukraińskiego jeńca. To wszystko, co powinien wiedzieć świat – Rosja to kraj ludożerców, którzy delektują się torturami i zabójstwami. Mgła wojny nie pomoże katom uniknąć kary. Zidentyfikujemy i złapiemy każdego" – napisał na Twitterze Mychajło Podolak, doradca ukraińskiego prezydenta.

W czwartek Anton Heraszczenko, jeden z wyższych urzędników ukraińskiego MSW, opublikował na Telegramie dane zbrodniarza wojennego. Zidentyfikowano po charakterystycznym kapeluszu i bransolecie. Jest nim niejaki Witalij Aroszynow. Doniesienia o tym, w jakiej formacji służy, są sprzeczne. NEXTA podała, że jest on najemnikiem z batalionów "Achmat", rekrutowanych pod auspicjami przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Oddziały te walczyły w m.in. w Mariupolu i Siewierodoniecku. Niektóre media wskazują z kolei, że służy w jednostkach niesławnej Grupy Wagnera.

Witalij Waleriewicz Aroszynow, jak wynika z informacji zamieszczonych przez Ukraińców, ma 39 lat. Pochodzi z Elisty, stolicy republiki Kałmucji. Miał szereg profili w mediach społecznościowych, które usunął, gdzie intensywnie poszukiwał "tej jedynej". Heraszczenko zamieścił na Telegramie wszystkie jego dane: adres domowy, telefony, adres mailowy, a także numery dokumentów tożsamości.

"Drań, który w okrutny sposób zamęczył na śmierć żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy zostanie odnaleziony i zlikwidowany" - zapowiedział Heraszczenko.

Źródło: Telegram/NEXTA/Bellingcat