"Bestia". Forteca na kołach Joe Bidena. Tlen, broń i 12 cm szkła
Oficjalna wizyta prezydenta USA to wydarzanie o szczególnej wadze dyplomatycznej. Również poziom zabezpieczeń amerykańskiej głowy państwa jest na wyjątkowo wysokim poziomie. Szczególną uwagę zwraca wyposażenie Cadillaca One.
Opancerzone samochody przylatują na miejsce wizyty prezydenta USA kilka dni przed samym wydarzeniem. Największe poruszenie wzbudza "Bestia", czyli wyjątkowa limuzyna, którą podróżuje prezydent.
Joe Biden może poruszać się wyłącznie specjalnie zaprojektowanym samochodem. Limuzyna nazywana jest potocznie "Bestią", a oficjalny kryptonim tego wyjątkowego auta to Dyliżans.
Cadilac One waży ponad 8 ton i dostosowany jest do najtrudniejszych warunków. Prezydenta ochraniają pięciowarstwowe drzwi, które są podobno tak ciężkie, jak w Boeingu. Pojazd ten może poruszać się nawet z postrzelonymi oponami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biedroń o wizycie Bidena. "Zdecydowany cios"
Limuzyna prezydenta USA. Forteca na kołach
"Bestia" wyposażona jest w zapas krwi dla prezydenta oraz sprzęt do transfuzji. W kabinie samochodu znajduje się broń oraz butla z tlenem. Limuzyna jest wyposażona w wyrzutnię gazu łzawiącego oraz urządzenia, które są w stanie zakłócić system radiowy. Opancerzona forteca na kołach ma pięć metrów i kosztuje 1,5 miliona dolarów.
Płyty podłogowe są w stanie przetrwać wybuch bomby. Ponadto szyby "Bestii" nie otwierają się i są zrobione z kuloodpornego szkła o grubości 12 centymetrów. Cadillac One posiada również zasłony dymne i klamki mogące wysłać 120-woltowy wstrząs elektryczny w celu odparcia napastników. "Bestia" ma również możliwość zrzucania plam oleju.
Cadillac One to szczególny model samochodu, który jest modyfikowany co kilka lat. Podobno wciąż istnieje około 20 starych egzemplarzy.
Źródło: Polsat News