Berlusconi trzęsie Temidą
Z ostrym sprzeciwem ze strony włoskich sędziów
i prokuratorów spotkała się zapowiedź premiera Silvio
Berlusconiego dotycząca reformy organizacji wymiaru
sprawiedliwości.
Szef włoskiego rządu zapowiedział, że do końca lipca trafi do parlamentu projekt nowych przepisów, wprowadzających we włoskim wymiarze sprawiedliwości podział na sędziów i prokuratorów.
Struktura włoskiego sądownictwa pozwala na pełnienie przez sędziów i prokuratorów zamiennie funkcji oskarżycielskich i orzekających.
Zapowiadane przez Berlusconiego zmiany mają zapewnić rozdzielenie obu funkcji i ustanowienie odrębnych "specjalizacji" w drodze wprowadzenia osobnych egzaminów konkursowych.
Reforma struktury władzy sądowniczej budzi we Włoszech protesty zarówno jej przedstawicieli, obawiających się utraty niezawisłości, jak i opozycji przekonanej, że prawdziwą przyczyną zapowiadanych reform są procesy, w których premier jest oskarżony o korupcję i nadużycia.
Na pierwszej stronie dziennika "Corriere della sera" opublikowano we czwartek karykaturę, obrazującą planowane zmiany. Na rysunku rozmawia ze sobą dwóch starszych panów. Jeden z nich mówi, że "oskarżyciel nie będzie już mógł sędziować", a drugi odpowiada, że wobec tego "oskarżony nie będzie już stawał przed sądem".