ŚwiatBerlusconi nadal ucieka przed sprawiedliwością

Berlusconi nadal ucieka przed sprawiedliwością

Proces o korupcję przeciwko premierowi
Włoch Silvio Berlusconiemu, w którym większość współoskarżonych
została już skazana na kary więzienia, sąd w Mediolanie zawiesił
do dnia wyborów europejskich w tym kraju - 18 czerwca.

21.05.2004 21:30

Sędziowie Wydziału pierwszego karnego Sądu w Mediolanie przychylili się do prośby obrońców Berlusconiego, którzy wystąpili o to, aby ze względów prestiżowych premier nie był sądzony w czasie kampanii wyborczej.

Berlusconi, największy europejski magnat medialny, jest pierwszy na liście swej partii Forza Italia w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Sąd podjął decyzję w sprawie odroczenia procesu mimo protestu prokuratury, która argumentowała, że względy polityczne nie powinny wpływać na przebieg procesu, zwłaszcza że udowodniono w nim już winę najbliższych współpracowników Berlusconiego z czasów, gdy nie był jeszcze premierem, lecz tylko przedsiębiorcą.

W przerwanym obecnie procesie oskarża się Berlusconiego, że przekupił kilku sędziów, aby doprowadzić do unieważnienia transakcji, w wyniku której jego konkurent kupił prywatyzowaną w 1985 r. wielką sieć supermarketów żywnościowych SME. Dzięki unieważnieniu transakcji Berlusconi mógł kupić tę sieć.

Stosując latami taktykę niestawiania się na kolejne rozprawy Berlusconi zdołał doprowadzić do tego, że sąd rozdzielił proces na dwa i wspólnicy Berlusconiego byli sądzeni oddzielnie.

Jego były adwokat i najbliższy współpracownik, któremu obecny premier wręczył pieniądze na przekupienie sędziów, Cesare Previti, został skazany za przekupstwo na 5 lat więzienia. Gdy Berlusconi stanął w 1994 r. na czele krótkotrwałego rządu prawicy, mianował Previtiego ministrem obrony.

Po raz pierwszy Berlusconiemu udało się przerwać proces, gdy Italia przed rokiem objęła prezydencję Unii Europejskiej. Sąd również uwzględnił wówczas argumenty obrońców premiera, powołujących się na "prestiż Włoch".

Przeciwko Berlusconiemu toczyło się także kilka innych spraw: m.in. o przekupywanie policji skarbowej i fałszerstwa podatkowe. Jednak niezwłocznie po ostatnich, wygranych wyborach przeforsował w parlamencie ustawę depenalizującą oszustwa skarbowe.

Następnie większość rządowa uchwaliła ustawę, na mocy której premier i cztery inne osoby sprawujące najwyższe stanowiska w państwie nie mogły być sądzone aż do czasu wygaśnięcia ich mandatów.

Ustawa ta jednak, jako niezgodna z konstytucją, została skutecznie zakwestionowana przez prezydenta, co sprawiło, że proces Berlusconiego o korupcję uległ automatycznie wznowieniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)