Benedykt XVI wyruszył w podróż do Afryki
Papież Benedykt XVI wyruszył rano w swą pierwszą podróż do Afryki, w czasie której odwiedzi Kamerun i Angolę.
Samolot włoskich linii lotniczych Alitalia z papieżem, jego współpracownikami oraz watykańskimi dostojnikami i grupą kilkudziesięciu dziennikarzy odleciał z rzymskiego lotniska Fiumicino. Po sześciu godzinach lotu wyląduje w stolicy Kamerunu - Jaunde.
Być może na pokładzie samolotu Benedykt XVI spotka się z dziennikarzami na krótkiej konferencji prasowej.
Na lotnisku w Jaunde odbędzie się ceremonia powitania Benedykta XVI, który wygłosi następnie przemówienie. Przez resztę dnia papież będzie odpoczywał.
W Kamerunie, nazwanym przez Jana Pawła II w 1985 roku "Afryką w miniaturze" z racji ogromnego przekroju grup etnicznych i plemion, papież pozostanie do 20 marca. Spotka się z prezydentem Paulem Biyą i miejscowymi biskupami, z przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich, muzułmanami i chorymi.
W czwartek na stadionie w stolicy Benedykt XVI odprawi mszę świętą z okazji prezentacji dokumentu roboczego, poprzedzającego II Synod Afryki, zapowiedziany na październik tego roku. Odbędzie się on w Watykanie pod hasłem: "Kościół w Afryce w służbie na rzecz pojednania, sprawiedliwości i pokoju".
W piątek rozpocznie się drugi etap afrykańskiej pielgrzymki papieża - wizyta w Angoli, jednym z najbiedniejszych państw świata, w którym co czwarte dziecko nie dożywa pięciu lat, a 70 procent ludności żyje w ubóstwie.
W pierwszym dniu pobytu w Luandzie papież spotka się z prezydentem, a także z innymi przedstawicielami władz. 21 marca Benedykt XVI odprawi mszę w kościele świętego Pawła i spotka się z młodzieżą na stadionie.
W niedzielę 22 marca na błoniach Luandy przewodniczyć będzie mszy, na którą przybędą biskupi z krajów południowej Afryki. Spotka się następnie z przedstawicielami ruchów katolickich, działających na rzecz obrony i krzewienia praw kobiet.
Zwracając się do wiernych podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański Benedykt XVI powiedział: poprzez tę wizytę zamierzam symbolicznie objąć cały kontynent afrykański, jego tysiąc odmienności i jego głęboko religijną duszę; jego prastare kultury i jego mozolną drogę rozwoju i pojednania; jego wielkie problemy, jego bolesne rany oraz jego ogromny potencjał i nadzieje.
Mówił, że pragnie "przynieść wszystkim orędzie pokoju".
Sylwia Wysocka