Benedykt XVI przyjął prezydenta RPA
Papież Benedykt XVI powiedział
prezydentowi Republiki Południowej Afryki Thabo Mbekiemu, że RPA
może odegrać rolę czynnika pokoju na całym kontynencie
afrykańskim.
06.05.2005 | aktual.: 06.05.2005 15:47
Południowoafrykański przywódca był drugim po prezydencie Włoch szefem państwa, którego przyjął na audiencji nowy papież.
Rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls oświadczył, że tematem rozmowy Benedykta XVI z Thabo Mbekim była sytuacja w RPA na tle wydarzeń w całej Afryce. Jak podkreślono w komunikacie wydanym po spotkaniu, papież zwrócił uwagę na odpowiedzialność Kościoła za krzewienie wartości moralnych, jakie są w tym kraju, na świecie.
Obserwujący audiencję dziennikarze poinformowali, że spotkanie miało bardzo serdeczny, nieformalny charakter.
Do zabawnej sytuacji doszło w chwili wymiany darów. Gdy Benedykt XVI usiłował ustawić na stole podarowany mu przez prezydenta wazon, zaczął on się niebezpiecznie chwiać i mało nie runął na podłogę. Dopiero Mbeki postawił wazon tak, jak trzeba.
Po zakończeniu audiencji papież wymienił kilka słów z reporterami. Gdy afrykańska dziennikarka zapytała: "Czy Wasza Świątobliwość może modlić się za nasz kontynent?", Benedykt XVI odparł: "Będę się modlił, a wy módlcie się za mnie".
Sylwia Wysocka