Bender chce zmienić nazwę Klubu Inteligencji Katolickiej
Ryszard Bender nosi się z zamiarem zmiany nazwy klubu z katolickiego na Klub Inteligencji Chrześcijańskiej, by nie podlegać jurysdykcji arcybiskupa Życińskiego. Decyzja zapadnie na walnym zgromadzeniu Klubu, które zwyczajowo odbywa się w kwietniu, jednak teraz być może zostanie zwołane już na przełomie lutego i marca.
03.02.2005 | aktual.: 03.02.2005 17:29
W lubelskich kościołach ma zostać odczytany dekret metropolity lubelskiego, na mocy którego Klubowi Inteligencji Katolickiej obiera się prawo używania przymiotnika "katolicki". Wielu członków klubu odcina się jednak od działalności Bendera i pragnie ugody z arcybiskupem Życińskim. Nie może być tak, że organizacja zrzeszająca katolików jest skonfliktowana z biskupem - powiedział dr Duda. Duda wraz z sekretarzem KIK prof. Stanisławem Olczakiem rozpoczęli już negocjacje z metropolitą. KIK to nie tylko Bender, mamy blisko 600 członków. Liczymy, że uda się znaleźć kompromis. Stałoby się bardzo źle, jeżeli list zostałby odczytany w kościołach – podkreślił Duda.
Nie wiadomo jednak, czy abp Życiński zezwoli klubowi na dalsze posługiwanie się przymiotnikiem „katolicki”. W swoim dekrecie podkreślił bowiem, że zgoda ta może zostać przywrócona jeżeli "członkowie Klubu wykluczą ze swego grona osoby, dla których sukces polityczny stanowi większą wartość niż kierowanie się zasadami etyki katolickiej". Poruszona została tu kwestia samego Bendera, który nosi się z zamiarem zmiany nazwy klubu z katolickiego na Klub Inteligencji Chrześcijańskiej, by nie podlegać jurysdykcji arcybiskupa Życińskiego. Decyzja zapadnie na walnym zgromadzeniu Klubu, które zwyczajowo odbywa się w kwietniu, jednak teraz być może zostanie zwołane już na przełomie lutego i marca.