Belka został przesłuchany jako świadek ws. Unipetrolu
Premier Marek Belka został przesłuchany na potrzeby prowadzonego w Prokuraturze Apelacyjnej w
Krakowie śledztwa paliwowego. Przesłuchania dokonali dwaj
prokuratorzy w Warszawie - poinformował rzecznik Prokuratury
Apelacyjnej Jerzy Balicki. Odmówił jednocześnie podania szczegółów związanych z przesłuchaniem byłego premiera.
Prokuratorzy przyjechali do kancelarii premiera przed godz. 15. Przesłuchanie okazało się konieczne w wątku śledztwa dotyczącym niegospodarności poprzednich zarządów PKN Orlen SA, związanym z zakupem udziałów w prywatyzowanym czeskim koncernie petrochemicznym Unipetrol.
W związku z tym wątkiem krakowska prokuratura wystąpiła do prokuratury w Czechach o nawiązanie współpracy i udostępnienie kasety z nagraniem rozmowy polskiego lobbysty Jacka Spyry z byłym dyrektorem gabinetu obecnego premiera Jirzego Paroubka, Zdenkiem Doleżelem. Rozmowa między tymi dwoma osobami, zarejestrowana w sierpniu ukrytą kamerą przez czeską telewizję Nova, miała dotyczyć wątku korupcji przy prywatyzacji Unipetrolu.
30 sierpnia telewizja nadała nagranie rozmowy Spyry z Doleżelem. Jak się okazało, wcześniej, bo 23 sierpnia Zdenek Doleżel przyjechał do Polski i spotkał się z Markiem Belką. Przesłuchanie Belki dotyczyło m.in. szczegółów tego spotkania.
Prokuratura sprostowała po południu swoje wcześniejsze informacje, jakoby do spotkania Doleżela z Markiem Belką doszło już po emisji programu.
W ubiegłym tygodniu krakowscy prokuratorzy spotkali się w Pradze z czeskimi prokuratorami, sprecyzowali szczegóły współpracy i otrzymali m.in. kasetę. Obecnie ustalają listę świadków spośród czeskich polityków i decydentów uczestniczących w prywatyzacji Unipetrolu i określają pytania, o których zadanie zwrócą się w ramach pomocy prawnej do czeskich prokuratorów.