Belka i Bielecki: nowelizacja budżetu to konieczność
Doradca gospodarczy prezydenta prof. Marek Belka uważa za dobrą decyzję rządu o nowelizacji budżetu. Najgorszy byłby brak decyzji w tej sprawie - powiedział profesor w wywiadzie dla radiowych Sygnałów Dnia.
Zgodnie z decyzją rządu, deficyt budżetu wzrośnie o 8 mld 600 mln zł, natomiast wysokość cięć w wydatkach budżetowych pozostaje kwestią otwartą. Teraz rządowy projekt nowelizacji ustawy budżetowej trafi do Sejmu. Doradca prezydenta powiedział, że o tym, iż decyzja rządu urealniająca deficyt budżetowy była potrzebna i to szybko, świadczy reakcja rynku - zwyżka kursu złotego i większy optymizm inwestorów giełdowych.
Marek Belka potwierdził, że kierunki nowelizacji budżetu konsultował z nim minister finansów Jarosław Bauc. Obecny doradca gospodarczy prezydenta uważany jest za potencjalnego następcę Bauca w razie wygrania wyborów przez SLD.
Gość Polskiego Radia podkreślił, że teraz istotne jest, by nowelizację budżetu szybko zatwierdził Sejm. Marek Belka powtórzył, że SLD nie będzie blokować nowelizacji.
Rządowy program korekty budżetu dobrze ocenił również były premier Jan Krzysztof Bielecki, obecnie jeden z dyrektorów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w Londynie. Teraz jest ważne, by parlament tę nowelizację zatwierdził - dodał gość Programu III Polskiego Radia. Wtedy można będzie realizować sensowny program rządu i do żadnego kryzysu nie dojdzie, tym bardziej z polską gospodarką wcale nie jest źle - stwierdził.
Zdaniem Bieleckiego, za niedawne załamanie kursu złotego odpowiedzialność ponoszą niektórzy czołowi polscy politycy. Ekspremier wyjaśnił, że w obliczu kłopotów z budżetem niesłychanie groźne jest, gdy politycy z pierwszych stron gazet zaczynają publicznie mówić o głębokim kryzysie polskiej gospodarki, a nawet straszyć recesją. Takich opinii, moim zdaniem zupełnie niesłusznych, uważnie słucha świat finansów - powiedział gość Polskiego Radia. A skutkiem tych panikarskich wypowiedzi naszych polityków z różnych ugrupowań była nagła wyprzedaż przez zagranicznych inwestorów polskich obligacji, co spowodowało spadek kursu złotego - dodał Bielecki. (jask)