Belka działał na populistów jak czerwona płachta?

W zamieszczonym w czwartek na łamach konserwatywnej gazety komentarzu czytamy: Dymisję polskiego ministra finansów Marka Belki można by uznać za ukartowaną grę, ponieważ kurs waluty krajowej, złotego, zmierza teraz w kierunku, jaki odpowiada centrowolewicowemu rządowi, uważającemu, iż złoty jest przewartościowany i hamuje polski eksport.

Spadek kursu złotego w środę pociągnął jednak za sobą spadek akcji i obligacji państwowych - to zaś nie jest w interesie polskiego rządu, ponieważ ukazuje nieufność inwestorów do Polski jako miejsca inwestycji.

Belkę uważano za osobę, która poradzi sobie z kryzysem finansów państwa. W przedłożonym obecnie projekcie budżetu na przyszły rok nie udało mu się jednak tego dokonać. Wobec rosnącego nadal deficytu państwowego można przewidzieć, że bank narodowy (NBP) nie zgodzi się na dalsze obcięcie stóp procentowych, tak aby potaniały kredyty dla przedsiębiorstw.

Na populistów z prawa i lewa Belka działał jak czerwona płachta. Czy właśnie dlatego premier Miller pozbawił go urzędu przed jesiennymi wyborami samorządowymi? Również bez Belki Miller nie uniknie przeprowadzenia gruntownej reformy całości finansów publicznych - pisze niemiecki komentator. (an)