Belka domaga się nowych założeń polityki pieniężnej
Rada Polityki Pieniężnej powinna przedstawić nowe założenia polityki pieniężnej państwa - uważa wicepremier i minister finansów Marek Belka, który w środę był gościem radiowych Sygnałów Dnia. Minister Belka przypomniał, że założenia te Rada formuowała kilka miesięcy temu, kiedy sytuacja gospodarcza była inna, inny był też budżet państwa.
Dzisiejszy budżet jest zupełnie inny i jednoznacznie oceniany przez analityków jako "o niebo lepszy" z punktu widzenia gospodarki i prowadzenie polityki pieniężnej - przekonywał wicepremier Belka.
Gość radiowych Sygnałów Dnia zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie Rada obniżyła stopy procentowe o 750 punktów bazowych, a jednocześnie inflacja obniżyła się o 8 punktów procentowych. Profesor Belka zaznaczył, że realna stopa procentowa jest obecnie równie wysoka jak kilka miesięcy temu. Z punktu widzenia podmiotów gospodarczych z obniżką stóp niestety nie mieliśmy do czynienia - stwierdził Belka.
Minister finansów zaznaczył, że dla gospodarki ważniejszy niż poziom stóp procentowych, jest kurs złotego. Złoty jest mocny, a to utrudnia nasz eksport. Umacnianiu złotego sprzyja zaś obecna polityka pieniężna.
Belka powiedział, że podtrzymuje postulat jednorazowej znacznej obniżki stóp procentowych, która uspokoiłaby oczekiwania rynku, wpływając w ten sposób na osłabienie wartości złotego. Kilka miesięcy temu opowiedziałem się za taką jednorazową głęboką obniżką stóp po to, żeby uspokoić następnie oczekiwania rynku co do obniżki stóp procentowych. W dalszym ciągu podtrzymuję ten postulat, chociaż oczywiście od tamtego czasu stopy znacząco poszły w dół - powiedział minister.
Belka powiedział także, że wejście Polski do europejskiej unii walutowej może nastąpić najwcześniej w 2007 roku. Jakby się wszystko poskładało w sposób idealny, to w 2007 roku można by już o tym marzyć, ale trudno powiedzieć dzisiaj, czy to realistyczny termin - powiedział gość Sygnałów Dnia. (ajg)