Belgijski pedofil trafił za kratki
Pedofil-morderca (AFP)
Belgijski pedofil Marc Dutroux, podejrzany o uprowadzenie i zamordowanie 4 dziewczynek, został skazany na 3 lata więzienia za kradzież, podpalenie, nielegalne posiadanie broni i oszustwo ubezpieczeniowe. Następny proces w sprawie zbrodni popełnionych przez Dutroux rozpocznie się w przyszłym roku.
22.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dutroux został aresztowany w sierpniu 1996 roku. Oskarżono go o uprowadzenie 6 dziewcząt i zamordowanie czterech z nich, a także o udział w międzynarodowej siatce pedofilów.
Dutroux był już raz skazany - w 1989 roku za gwałt na pięciu dziewczynkach dostał 13 lat więzienia. Po trzech latach mężczyzna został warunkowo zwolniony.
Na kolejny proces oskarżony czeka w belgijskim mieście Neufchateau. Zwłoki czterech dziewczynek zamordowanych przez mężczyznę znaleziono na terenie jego posiadłości - Dutroux sam wskazał miejsce ich ukrycia. W domu mężczyzny pod Charleroi znaleziono także ponad 300 kaset wideo z pornografią dziecięcą z udziałem dorosłych. Na niektórych z nich rozpoznano Dutroux.
Sprawa ta od początku bulwersuje belgijską opinię publiczną. We wrześniu 1996 roku, po aresztowaniu Dutroux, ponad 320 tysięcy ludzi przemaszerowało ulicami Brukseli, domagając się reformy belgijskiego wymiaru sprawiedliwości.
Oburzenie wywołała przede wszystkim opieszałość policji. Okazało się, że kiedy przeszukiwano dom Dutroux jeszcze przed aresztowaniem mężczyzny, dwie z sześciu porwanych dziewczynek były w środku, a policja ich nie znalazła. Ponadto w trakcie śledztwa wyszło na jaw, że Dutroux korzystał z pomocy i ochrony policji. (iza)