Belgia. Uzbrojony żołnierz groził zabiciem wirusologa. Trwa obława policji i wojska
W Belgii trwa obława policji i wojska na 46-letniego Jürgena Coningsa, zawodowego żołnierza. Jak donoszą media, mężczyzna zostawił list pożegnalny, w którym poinformował, że zamierza przeprowadzić zemstę za wprowadzone w kraju restrykcje sanitarne.
Jak wynika z informacji policji, 46-letni Jürgen Conings miał opuścić swój dom 17 maja. Przed wyjściem miał pozostawić list pożegnalny, w którym oświadczył, że "nie może dłużej żyć w społeczeństwie, w którym politycy i wirusolodzy zabrali nam wszystko". Przekazał także, że jest przygotowany na "śmiertelną bitwę z policją".
Mężczyzna jest zawodowym żołnierzem, zatrudnionym w wojskowych koszarach jako instruktor strzelectwa. Policja we wtorek po południu zlokalizowała samochód podejrzanego, w którym odnalazła cztery wyrzutnie rakietowe. Conings przy sobie może mieć jeszcze broń maszynową, pistolet oraz kamizelkę kuloodporną.
Jak poinformował portal hln.be, mężczyzna w środowisku swoich znajomych uznawany jest za prawicowego ekstremistę i zatwardziałego antyszczepionkowca. W przeszłości miał kierować groźby śmierci wobec belgijskiego wirusologa Marka van Ransta. Lekarz wraz z rodziną został odseparowany przez mundurowych.
Obecnie siły policyjne i wojskowe mobilizowane są wokół Parku Narodowego Hoge Kempen pod Genkiem. To teren ponad 12 tys. hektarów, gdzie prawdopodobnie ukrywa się mężczyzna. Akcja służb wsparta jest przez helikoptery i psy tropiące.
Trwa ładowanie wpisu: twitter