Belgia: Ruandyjczycy oskarżeni o ludobójstwo stanęli przed sądem
W Brukseli rozpoczął się we wtorek bezprecedensowy proces czworga Ruandyjczyków, w tym dwóch sióstr zakonnych, podejrzewanych o udział w ludobójstwie w Ruandzie w 1994 r., kiedy wymordowano tam co najmniej pół miliona osób.
17.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Siostra Gertruda (Consolata Mukangango), przełożona klasztoru benedyktynek w Sovu niedaleko Butare na południu kraju i siostra Maria Kisito (Julienne Mukabutera) są podejrzewane o odmowę udzielenia pomocy i schronienia uciekinierom z plemienia Tutsi, następnie ich denuncjację i wreszcie o uczestnictwo w masakrze, dokonanej w Sovu przez bojowników z plemienia z Hutu.
Vincent Ntesimana, profesor fizyki w Butare oraz Alphonse Higaniro, dyrektor wytwórni zapałek w Butare - obydwaj absolwenci prestiżowego belgijskiego Uniwersytetu Katolickiego w Louvain - mieli podżegać i brać udział w mordach w Butare.
To pierwszy na świecie proces osób podejrzewanych o ludobójstwo, toczący się przed sądem powszechnym.
Czwórka obywateli Ruandy jest sądzona w Belgii na mocy ustawy z 1993 roku o ściganiu poważnych przypadków pogwałcenia międzynarodowych konwencji z Genewy z 12 sierpnia 1949 i protokołów dodatkowych do tych konwencji. (ajg)