ŚwiatBelgia chce ekstradycji jednej osoby podejrzanej o terroryzm w Grecji

Belgia chce ekstradycji jednej osoby podejrzanej o terroryzm w Grecji

Belgijska prokuratura zwróciła się do Grecji o ekstradycję jednej z osób zatrzymanych w sobotę w Atenach; wniosek złożyła w ramach śledztwa ws. komórki terrorystycznej w Belgii, która została rozbita w operacji sił specjalnych trzy dni wcześniej.

Belgia chce ekstradycji jednej osoby podejrzanej o terroryzm w Grecji
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Olivier Hoslet

18.01.2015 | aktual.: 19.01.2015 01:43

"Dalsza analiza materiału dowodowego naszego śledztwa dała nam wystarczająco dużo powodów, aby poprosić o ekstradycję jednej z osób, które zostały aresztowane wczoraj przez greckie władze" - poinformowało w oświadczeniu biuro federalnego prokuratora Belgii.

Wcześniej belgijska prokuratura twierdziła, że aresztowania w Atenach nie miały żadnego związku ze śledztwem w sprawie komórki dżihadystowskiej, która została rozbita przez belgijską policję. Jednak "dochodzenie było kontynuowane po południu" i ujawniło nowe elementy - wyjaśnił w telewizji RTL rzecznik prokuratury Thierry Werts.

Według greckich źródeł policyjnych, podejrzany, o którego chodzi stronie belgijskiej, to 31-letni Algierczyk, który odbywał karę w greckim więzieniu do wiosny 2014 r. za kradzież.

Grecka policja aresztowała w Atenach co najmniej cztery osoby w ramach śledztwa ws. komórki terrorystycznej w Belgii. Grecy wysłali do Brukseli próbki DNA i odciski palców zatrzymanych. Służby antyterrorystyczne starają się sprawdzić, czy wśród nich jest pochodzący z Brukseli Abdelhamid Abaaoud, znany też jako Abu Omar Sussi, Belg marokańskiego pochodzenia, który - jak podawały media - był prawdopodobnie mózgiem siatki działającej w Belgii i kierował nią z Aten.

Podczas operacji antyterrorystycznej w Belgii zostało zatrzymanych 13 osób; pięć z nich zostało już oskarżonych o "udział w działaniach grupy terrorystycznej". W mieście Verviers na wschodzie Belgii wywiązała się strzelanina; zabitych zostało dwóch dżihadystów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)