Będzie zawieszenie broni? Izrael i Liban bliskie porozumienia
Izrael i Liban są blisko zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni, choć formalne zatwierdzenie jeszcze nie nastąpiło - podał portal Axios, powołując się na źródła w rządzie USA.
25.11.2024 | aktual.: 25.11.2024 19:23
Wysoki rangą urzędnik rządu USA przekazał Axios, że Izrael i Liban są bliskie porozumienia, co potwierdzili też izraelscy przedstawiciele. Podkreślono jednak, że formalnego zatwierdzenia umowy jeszcze nie było.
Zawieszenie broni ma zostać przyjęte przez izraelski gabinet bezpieczeństwa podczas wtorkowego posiedzenia. Jednak, jak podkreśla źródło Axiosa, do tego czasu "zawsze coś może pójść nie tak". Izraelskie media również informują, że władze obu krajów zgodziły się w najważniejszych punktach porozumienia, a umowa jest bliska zatwierdzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik rządu w Jerozolimie David Mencer zaznaczył, że "zmierzamy w kierunku porozumienia, ale wciąż jest kilka kwestii do rozwiązania". Ambasador Izraela w USA Michael Hercog, dodał, że "umowa może zostać zawarta w najbliższych dniach".
Plan USA i rola Hezbollahu
Amerykańska propozycja opiera się na rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1701 z 2006 r., która kończyła poprzednią wojnę Izraela z Hezbollahem. Dokument zakłada m.in. wycofanie się Hezbollahu z południa Libanu. Plan USA przewiduje kilka etapów: wstrzymanie walk, wycofanie Hezbollahu na północ kraju, opuszczenie Libanu przez Izrael oraz negocjacje dotyczące granicy między Izraelem a Libanem.
Umowa zakłada także wzmocnienie libańskiego wojska, które przejmie kontrolę nad południem kraju. Powstałoby również międzynarodowe ciało nadzorujące cały proces, kierowane przez USA. Izrael uzyskałby od Stanów Zjednoczonych gwarancję, że w razie zagrożenia, będzie mógł przeprowadzić interwencję przeciwko ugrupowaniom terrorystycznym w Libanie.
Negocjacje i zmiana stanowiska Hezbollahu
Przywódca Hezbollahu Naim Kasem poinformował, że jego organizacja odpowiedziała na amerykańską propozycję i czeka na ruch Izraela. Negocjacje w Bejrucie i Jerozolimie prowadził wysłannik prezydenta Joe Bidena Amos Hochstein. Według "Times of Israel", Hochstein ostrzegł, że to ostatnia szansa na zawarcie rozejmu, a administracja Bidena nie będzie prowadzić kolejnych rokowań po styczniu.
Największym osiągnięciem negocjacji jest zmiana stanowiska Hezbollahu, który nie żąda już powiązania zawieszenia broni w Libanie ze wstrzymaniem walk w Strefie Gazy. Hezbollah rozpoczął ostrzał Izraela po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią ubiegłego roku. Izrael od dwóch miesięcy prowadzi naloty na Liban i operację lądową na południu tego kraju, dążąc do likwidacji zagrożenia ze strony Hezbollahu.
Czytaj więcej: