Będzie świetna frekwencja... w Anglii
"Gazeta Wyborcza" podaje, ponad 10 tys.
Polaków zarejestrowało się już na listach wyborców w Wielkiej
Brytanii. To sensacja: w 2005 roku głosowało tysiąc. A rejestracja
dopiero się zaczęła.
Na Wsypach będą 23 urny. Dwa lata temu - podczas wyborów parlamentarnych - działały w Wielkiej Brytanii trzy polskie komisje wyborcze. Wtedy wygrała Platforma.
Dziennikarze gazety spędzili na Wyspach tydzień. Rozmawiali z Polakami - od pokojówki po dyrektora banku - i z brytyjskimi dziennikarzami. Obraz wyłania się taki: większość emigrantów nie zagłosuje, PO na Wyspach wygra.
Zdaniem ekspertów przy rosnącej frekwencji głosy emigracji mogą zaważyć na wyniku w Warszawie - zagranica głosuje na listę stołeczną. (PAP)