Będzie pozew? Gmyz reaguje na wypowiedzi Brejzów
Korespondent TVP z Berlina Cezary Gmyz rozważa pozwanie Krzysztofa i Doroty Brejzów. Senator KO i jego żona twierdzą, że treści użyte w przygotowanych przez niego materiałach zostały pozyskane przy użyciu Pegasusa.
Senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza podczas wysłuchania przed nadzwyczajną senacką komisją ds. inwigilacji Pegasusem powtórzył swoje zarzuty wobec TVP. Jego zdaniem "Wiadomości" TVP wykorzystały treść kilkunastu SMS-ów pochodzących z jego telefonu do złożenia jednej wiadomości. Na dowód polityk pokazywał rzeczone SMS-y.
Gmyz miał informacje pozyskane przy pomocy Pegasusa?
Z kolei Dorota Brejza powiedziała przed komisją, że korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz w październiku 2019 roku wykazywał się w w jednym ze swoich materiałów wiedzą o konkretnych połączeniach telefonicznych jej męża. Materiał ów stał się powodem pozwu, który Brejza złożył przeciwko pracownikowi Telewizji Polskiej w trybie wyborczym. Gmyz przegrał wówczas w sądzie.
W rozmowie z serwisem Press.pl Cezary Gmyz stwierdził, że zarzuty są bezpodstawne. - Brejzowie opowiadają o tym, że miałem dostęp do nielegalnych informacji już od jakiegoś czasu. Mówili o tym w wywiadzie do "Newsweeka" i "Wyborczej" - powiedział. - Twierdzenie, że pozyskałem informacje z Pegasusa jest śmieszne. Do tej sprawy nie trzeba było pozyskiwać żadnych informacji z Pegasusa - dodał.
Wyjaśnił, że 24-godzinna formuła procesu w trybie wyborczym uniemożliwiła mu skuteczną obronę przed zarzutami senatora. Stwierdził również, że informacje, którymi dzielił się wówczas w swoim materiale były "wiedzą powszechną"
Korespondent TVP może pozwać Brejzów
Gmyz nie spodziewa się wezwania przed senacką komisję. - Komisja senacka nie ma uprawnień śledczych, więc nie może mnie wzywać w żadnym trybie, a próba wezwania mnie, żebym zeznawał na okoliczność swoich źródeł informacji byłaby naruszeniem tajemnicy dziennikarskiej - powiedział w rozmowie z Press.pl.
Korespondent TVP był również pytany, czy zamierza pozwać Brejzów w związku z treścią ich wypowiedzi przed komisją. Poinformował, że skonsultuje to ze swoimi prawnikami.
Źródło: Press.pl