"Będzie k... wisiał". Porażająca fala hejtu pod adresem posła Nowoczesnej
Poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski boi się o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Wszystko przez falę hejtu, jaka wylała się na niego po tym, jak poparł rezolucje wzywającą Polskę do podjęcia działań w kierunku przywrócenia rządów prawa. Sprawa została już zgłoszona na policję.
21.10.2017 | aktual.: 07.08.2019 10:12
Truskolaski w przychylnych słowach skomentował decyzję ws. Polski po kilku dniach od jej ogłoszenia. Wtedy na portalach informacyjnych oraz w mediach społecznościowych rozpoczęły się zmasowane ataki na jego osobę - komentarze w internecie, obraźliwe wiadomości oraz telefony do biura poselskiego.
Kilka z komentarzy poseł opublikował na swoim profilu na Facebooku:
"Za żebro i na hak! Albo na pal! Tak od wieków postępowano ze zdrajcami. Białostocczanie powinni zadbać o świeże powietrze w swoim mieście"
"Za takie działania, dla takich jak ty, była kiedyś najsurowsza kara. Takich jak ty kiedyś wieszano obok siebie. Teraz, może na nieszczęście, ci to nie grozi. Mam jednak wielką nadzieję, że prokuratura i społeczeństwo odbiją na tobie tak duże piętno, że opuścisz ten kraj raz na zawsze, pozostawiając za sobą obywatelstwo. Jesteś obrzydliwy"
"Będzie k... wisiał za podp... własnego kraju już niedługo. Zobaczysz"
- czytamy.
Truskolaski zgłosił sprawę na policję. Jak pisze, boi się o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Podkreśla jednak, że postąpił słusznie, popierając rezolucję ws. Polski.
"PiS rujnuje naszą demokracje i niszczy trójpodział władzy, a poprzez ustawy o sądownictwie chcą przejąć nad nimi władze. (...) W oczach naszych europejskich partnerów zaczynamy być postrzegani jako państwo łamiące praworządność (...) Wstyd mi jest za to, że dorobek ostatnich 28 lat wolności, idzie na marne (...) Z państwa wiodącego w Unii Europejskiej, zmierzamy do bycia 'pariasem', z którym nikt się nie liczy i nie chce dogadywać w istotnych kwestiach dla Europy" - argumentuje poseł.
Do czego wzywa rezolucja?
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję ws. praworządności w pięciu krajach Europy w ubiegłym tygodniu. Oprócz Polski, dotyczy ona także Bułgarii, Mołdawii, Rumunii i Turcji. Dokument wzywa państwa członkowskie Rady Europy do pełnego wdrożenia zasad państwa prawa. W przypadku Polski wskazuje na problemy dotyczące regulacji w systemie sądowniczym.
Rezolucję poparli parlamentarzyści PO i Nowoczesnej, przeciwko byli posłowie PiS i Kukiz’15.