Będzię coraz cieplej
Fale upałów i długotrwałe okresy suszy to bardzo prawdopodobne scenariusze na najbliższe lata. WWF, międzynarodowa organizacja ekologiczna ostrzega, że na skutek zmian klimatu takie zjawiska będą nam towarzyszyć coraz częściej.
25.07.2006 | aktual.: 25.07.2006 12:40
Od kilku dni Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje o drugim stopniu zagrożenia upałami (w skali dwustopniowej). W tym tygodniu temperatury mogą sięgać nawet rekordowych 35 st. C, a piątek zapowiadany jest jako jeden z najgorętszych dni w roku. Zmiany klimatu nie są już dłużej jakąś odległą groźbą. Dzieją się tu i teraz na naszych oczach – mówi Wojciech Stępniewski kierownik projektu „Klimat i energia” WWF Polska. Bez podjęcia natychmiastowych działań ekstremalne zjawiska pogodowe powodujące np. długotrwałe okresy suszy albo lokalne powodzie po gwałtownych burzach, będą coraz częstsze także w naszym kraju.
W zeszłym roku raport WWF „Europe feels the heat” pokazał, że średnia roczna temperatura latem wzrosła w Warszawie o 1,3 st. C z 19,6 st. C w 1970 roku do 20,9 st. C obecnie. Oznacza to, że nasza stolica jest czwartym w kolejności miastem, po Londynie, Atenach i Lizbonie pod względem wzrostu temperatury w ostatnich dekadach.
Naukowcy przewidują że nadmierna emisja gazów powodujących efekt cieplarniany, wskutek działalności człowieka, potęguje ryzyko ekstremalnych fał upałów, jak np. tych z 2003 roku, w wyniku których zmarły tysiące Europejczyków. Szacuje się, że temperatury z roku 2003 staną się normą dla okresów letnich w drugiej połowie naszego stulecia. Należy też pamiętać, że zjawiska powodowane zmianami klimatycznymi, dotykają tego lata nie tylko kraje europejskie. Bangladesz, Indie i Chiny doświadczyły poważnych powodzi, które zniszczyły duże obszary w tych krajach.
Według raportu Europejskiej Agencji ds. Środowiska, Hiszpania i Portugalia to obecnie najbardziej narażone na zmiany klimatu kraje w Unii Europejskiej. Według autorów raportu do 2080 chłodne zimy w tych regionach praktycznie zanikną, a średnie temperatury latem będą o 10% większe niż do tej pory. Latem 2005 Hiszpanię dotknęły wyjątkowe susze, które spowodowały ogromne szkody w rolnictwie tego kraju. Minister Środowiska Hiszpanii Cristina Narbona potwierdziła, że rok 2005 był najsuchszy od 60 lat i ostrzegła także, że eksperci przewidują, iż rozpoczęło to cykl susz, które będą trwały przez kilka następnych lat.
Aby uniknąć tak katastrofalnych skutków zmian klimatycznych rządy wszystkich państw powinny jak najszybciej zredukować emisję głównego gazu powodującego efekt cieplarniany - dwutlenku węgla - do atmosfery – dodaje Stępniewski. Rząd polski wydaje się nie rozumieć tego aspektu na co najlepszym dowodem jest najnowszy Krajowy Plan Rozdziału Uprawnień do emisji CO2 na lata 2008-2012, w którym przyjmuje się, że emisja dwutlenku węgla w Polsce wzrośnie o 17% w porównaniu emisja założoną w poprzednim Planie Rozdziału na lata 2005-2007. Tymczasem w przyjętej kilka lat temu Polityce Klimatycznej do roku 2020 zakładano redukcję emisji CO2 o 40% w porównaniu z emisją w roku 1988.