Polska"Będą zawiadomienia do prokuratury po audycie w ABW"

"Będą zawiadomienia do prokuratury po audycie w ABW"

Po audycie w ABW będą liczne zawiadomienia
do prokuratury - powiedział po posiedzeniu sejmowej
komisji do spraw służb specjalnych jej przewodniczący Janusz Zemke
(LiD).

27.03.2008 | aktual.: 27.03.2008 16:46

Audyt został zarządzony przez nowe kierownictwo Agencji. Posłów spec-komisji poinformował o jego wynikach jeden z wiceszefów ABW. Zemke nie chciał mówić o szczegółach ustaleń audytorów. Zaznaczył, że najpierw dokument ma trafić do premiera a gdy szef rządu się z nim zapozna, ABW powinna wydać w tej sprawie komunikat.

Dodał, że kierownictwo Agencji powinno w nim ujawnić jak najwięcej przykładów nieprawidłowości, do których dochodziło przed zmianą rządu. To bardzo ciekawy, interesujący dokument - powiedział Zemke o audycie.

Zemke poinformował też, że od szefa ABW Krzysztofa Bondaryka komisja otrzymała oświadczenie o podjęciu kroków prawnych po publikacjach "Rzeczpospolitej" na jego temat.

"Rz" napisała, że szef ABW, blisko rok temu, kiedy jeszcze pracował w Polskiej Telefonii Cyfrowej, nakazał sprawdzenie służbowym sprzętem służącym do wykrywania podsłuchów pomieszczeń użytkowanych przez swego znajomego Wojciecha Brochwicza. Wcześniej "Newsweek" napisał, że Bondaryk polecił sprawdzić, czy nie jest podsłuchiwany jego przyjaciel mecenas Władysław H.

Bondaryk oświadczył, że gazeta ponownie podała nieprawdziwe informacje dotyczące jego osoby, dlatego podejmie stosowne kroki prawne, przysługujące każdemu obywatelowi.

W posiedzeniu komisji brali udział p.o. szef Agencji Wywiadu Andrzej Ananicz i podsekretarz stanu w kancelarii premiera, sekretarz kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki.

Przewodniczący poinformował, że do komisji nie wpłynęła jeszcze prośba o opinię o Ananiczu, potrzebna, by został on powołany na szefa AW. Zemke przypomniał jednak, że nie upłynął trzymiesięczny okres, przez który można pełnić obowiązki szefa Agencji, zatem premier ma jeszcze czas, by taki wniosek napisać. (mg)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)