Beata Szydło złożyła kondolencje premierowi Hiszpanii. "Nieludzkie akty terroru"
W depeszy kondolencyjnej, która została złożona na ręce premiera Hiszpanii Mariano Rajoya, Beata Szydło podkreśla, że "nie możemy pozwolić, aby strach paraliżował nasze działania". Europa musi wspólnie stawić czoła zagrożeniom, mówiąc stanowcze 'NIE' terrorystom, którzy przemocą i okrucieństwem próbują narzucić nam ideologię zła" - podkreśliła premier.
"W imieniu własnym i polskiego rządu składam na Pana ręce wyrazy najgłębszego współczucia dla rodzin i bliskich ofiar oraz osób, które odniosły obrażenia w wyniku ataków terrorystycznych w centrum Barcelony, Cambrils i Alcanar. Jestem głęboko poruszona doniesieniami o tych nieludzkich aktach terroru" - napisała premier w depeszy kondolencyjnej przekazanej hiszpańskiemu premierowi Mariano Rajoya'owi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Szefowa polskiego rządu "zdecydowanie potępiła" tragiczne w skutkach zamachy. "Ufam, że sprawcy tych zbrodni zostaną należycie ukarani" - dodała.
"Choć jest to czas łez i cierpienia, nie możemy pozwolić, aby strach paraliżował nasze działania. Europa musi wspólnie stawić czoła zagrożeniom, mówiąc stanowcze +NIE+ terrorystom, którzy przemocą i okrucieństwem próbują narzucić nam ideologię zła" - podkreśliła Szydło.
Dwa ataki terrorystyczne w Hiszpanii
Premier wyraziła solidarność z Hiszpanią. "Zapewniam Pana, Panie Premierze, o wysokim zaangażowaniu naszego kraju w działania na rzecz wzmacniania bezpieczeństwa naszych obywateli i w walkę antyterrorystyczną" - napisała premier.
Zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot złożył przed południem w imieniu premier kwiaty przed ambasadą Hiszpanii w Warszawie i zapalił znicz.
Stanisław Karczewski przesłał kondolencje na ręce przewodniczącego hiszpańskiego Senatu Pio Garcia-Escudero Marqueza. "Stanowczo potępiamy akty barbarzyństwa wymierzone w niewinne ofiary, atak na demokrację i powszechnie akceptowane normy i wartości" - napisał marszałek polskiego Senatu.
Dwa powiązane ataki w stolicy Katalonii
W czwartek po południu rozpędzona furgonetka wjechała w tłum ludzi w Barcelonie. 13 osób zginęło, co najmniej 100 jest rannych. W piątek nad ranem kolejny samochód wjechał w grupę ludzi w kurorcie Cambrils.
Rannych zostało 7 osób, w tym policjant. Funkcjonariusze zabili pięciu sprawców tego ataku. Według władz Katalonii oba te zamachy są ze sobą powiązane. Tu możecie na bieżąco śledzić informacje dotyczące sytuacji w Hiszpanii.