Beata Szydło w Szydłowcu. "Też brzmi nieźle"
Marzę o Polsce, w której Warszawa, Katowice, Wrocław, ale i Szydłowiec będą świetnie rozwijającymi się ośrodkami - powiedziała kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. Dodała, że głównym problemem małych miejscowości jest brak pracy.
11.07.2015 | aktual.: 11.07.2015 17:47
Wiceszefowa PiS odwiedziła Szydłowiec. Zadeklarowała, że przyjechała do miasta, które jest matecznikiem premier Ewy Kopacz (Kopacz pracowała w tamtejszym ZOZ-ie), by rozmawiać z ludźmi. - Myślę, że Szydło w Szydłowcu też brzmi nieźle - dodała.
Szydło oceniła, że premier Ewa Kopacz jeździ do miejscowości, gdzie Polacy wypoczywają. - Ja jeżdżę i chcę być również z tymi, którzy na wakacje nie pojadą, bo ich na to nie stać - zadeklarowała.
Przekonywała, że rozwój dużych metropolii jest ważny, jednak - jak dodała - trzeba sprawić, by ludzie mieszkający w małych ośrodkach mieli swoją szansę.
Zdaniem Szydło trzeba się zastanowić nad tym, co zrobić, by ludzie mieszkający w takich miejscowościach jak Szydłowiec nie musieli z nich wyjeżdżać w poszukiwaniu zatrudnienia.
Szydło zaznaczyła, że trzeba stworzyć możliwość rozwoju małych polskich przedsiębiorstw, w takich miastach jak Szydłowiec, które muszą konkurować z większymi firmami.
- Dlatego zaproponowaliśmy między innymi, aby wprowadzić podatek od dużych, wielkopowierzchniowych sklepów - dodała. PiS postuluje opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych podatkiem obrotowym, co - według tej partii - ma dać wpływy w wysokości 3 miliardów złotych.
Wiceprezes PiS odniosła się także do wizyty premier Ewy Kopacz w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie: - Pani premier kilka dni temu udawała, że potrafi kierować ruchem, uczyła się kierowania ruchem, ale myślę, że ona nie potrafi kierować państwem i zarządzać państwem, a to jest dzisiaj w Polsce potrzebne - powiedziała.
Zapytana o te słowa, Kopacz odpowiedziała: - Myślę, że lepiej kierować niż być kierowanym. Kto kieruje panią Szydło - wszyscy wiemy, ale gdyby nie wiedzieli, to dla tych, co nie wiedzą, kto kieruje panią Szydło: panie Jarku pozdrawiam pana - mówiła premier.