Beata Szydło mocno przyczynia się do globalnego ocieplenia. Jej podróże emitują 50 ton CO2 rocznie
Aby zniwelować globalne ocieplenie, należałoby zatrzymać niektórych "podróżujących polityków", takich jak wicepremier Beata Szydło. Wyliczyliśmy, że podczas swojej działalności emituje ponad 50 ton dwutlenku węgla rocznie. 25-krotnie przekracza limit emisji gazów cieplarnianych dla przeciętnego mieszkańca naszej planety.
05.12.2018 | aktual.: 09.12.2018 18:40
Polska wicepremier należy do wyjątkowo zalatanych i jeżdżących polityków. Tylko w trakcie gorącej kampanii wyborczej w październiku, w zaledwie kilka dni odwiedziła Nowy Sącz, Kraków, zajrzała do Raciąża i Baboszewa na Mazowszu, a 10 października na dwie godziny wpadła do Słupska. To lekko licząc 4 tys. km pokonanych po to, aby wesprzeć kandydatów PiS w ostatnich wyborach. Jednocześnie jako przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów odbyła w tym roku około stu podróży służbowych na terenie całej Polski (dane uzyskane z KPRM przez portal naTemat.pl).
Co z tego wynika? Używając języka ekspertów od zmian klimatycznych, tak liczne podróże pozostawiają "węglowy ślad" na naszej planecie. Z pomocą specjalistycznego kalkulatora, opracowanego przez serwis "Ziemia na rozdrożu" wyliczyliśmy, że rocznie Beata Szydło poprzez swoją działalność może emitować do atmosfery od 52 do 56 ton dwutlenku węgla rocznie. Czy to dużo? Przeciętna wartość dla statystycznego Polaka to około 8 ton gazów cieplarnianych. Na szczycie klimatycznym w Katowicach trwa debata, jak obniżyć emisję do 2 ton na człowieka. Wymaga to zmiany przyzwyczajeń i stylu życia każdego z nas.
- Gdyby każdy tak robił, światowa emisja gazów cieplarnianych wzrosłaby 11 krotnie - komentuje wynik wicepremier Szydło serwis "Ziemia na rozdrożu". Dla klimatu oznacza to spełnienie najczarniejszych prognoz klimatologów. Europa zostałaby dotknięta katastrofalnymi zjawiskami jak powodzie, fale uporczywych upałów, wichury, pustynnienie niektórych regionów.
Kalkulatory śladu węglowego powstały, aby uzmysłowić każdemu jaki jest jego osobisty, negatywny wpływ na środowisko. Wysoki wynik wicepremier zawdzięcza temu, że rzadko korzysta z komunikacji publicznej. Tłumaczyła, że jazda pociągiem byłaby kłopotliwa dla innych pasażerów. Preferuje podróże z udziałem kolumny rządowych samochodów oraz przeloty samolotem.
W pozycjach kalkulatora takich jak jedzenie, mieszkanie, zużycie wody, założyliśmy średnie zużycie. Zły wpływ na wynik polityk ma jednak zakup nowych ubrań i usługi wizażu. Jak już podawały media, kancelaria premiera potrafiła wydać w tej kategorii prawie 170 tys. zł rocznie. Znana już sprawa 77 przelotów wojskowym samolotem CASA z Warszawy do rodzinnych Brzeszcz (małopolskie) generuje ślad węglowy wyraźny jak odcisk Godzilli. To aż 24 tys. mil na lotach krótkodystansowych, gdzie zużywa się proporcjonalnie dużo paliwa podczas startów i lądowań. Za 2017 rok wynik wicepremier Beaty Szydło to 56 ton emisji dwutlenku węgla.
Dodajmy, że na trwającym właśnie szczycie klimatycznym w Katowicach tęgie głowy debatują, jak skłonić wszystkie państwa świata do działań na rzecz ochrony klimatu. Polscy politycy i urzędnicy muszą w tych dniach zacisnąć zęby, aby choć na chwilę pokazać jak dbają o środowisko i planetę. Jak pisaliśmy, Henryk Kowalczyk, minister środowiska zamiast jak zazwyczaj rządową limuzyną BMW, dotarł szczyt elektrycznym samochodem BMW i3.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl