Beata Szydło: mam nadzieję, że będzie to dobra rozmowa o Polsce
- Mam nadzieję, że będzie to dobra rozmowa o Polsce - tak Beata Szydło mówi o poniedziałkowej debacie z premier Ewą Kopacz. Spotkanie jest organizowane przez trzy telewizje TVN24, TVP1 i Polsat.
16.10.2015 | aktual.: 16.10.2015 19:55
Kandydatka PiS-u na premiera nie chciała w radiowej Jedynce zdradzić strategii rozmowy, choć zaznaczyła że będzie rozmawiać o programie.
- Sporo jeżdżę po Polsce, ludzie mówią o kwestiach, które są dla nich ważne. Podkreślają, że obecna władza nie chce ich słuchać. Jest sporo ważnych rzeczy, które się wydarzyły w tym roku, ale też trzeba pamiętać, że pani Kopacz firmuje 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej - mówiła Szydło, dodając, że przebieg rozmowy będzie zależał od prowadzących i od samej premier.
Wiceszefowa PiS, dopytywana czy Jarosław Kaczyński pomaga jej przygotować się do debaty, odpowiedziała wymijająco. - Pan prezes jest bardzo doświadczonym politykiem. Natomiast to jest normalna kampania wyborcza, więc nie ma takiej możliwości, żeby siąść i tylko się przygotowywać - powiedziała Szydło.
Nie wiadomo jeszcze czy kandydatka PiS na premiera weźmie udział we wtorkowej debacie wszystkich komitetów. Nie wykluczyła takiej możliwości, lecz zastrzegła, że decyzja należy do sztabu wyborczego jej partii.
"Nie wiemy na co zgodziła się Kopacz"
- Nadal nie wiadomo na co w sprawie uchodźców zgodziła się premier Ewa Kopacz - tak wiceszefowa PiS skomentowała unijną dyskusję o imigrantach.
Minionej nocy w Brukseli na unijnym szczycie pojawiła się propozycja wprowadzenia stałego mechanizmu rozdziału przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Jednak według deklaracji Ewy Kopacz, nie było na to zgody wielu państw.
Do tej pory Polska zgodziła się na przyjęcie 7 tysięcy uchodźców. Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło mówiła w radiowej Jedynce, że Polska nie jest przygotowana na przyjęcie imigrantów i powinna skupić się na pomocy humanitarnej oraz finansowej.
Wiceszefowa PiS twierdzi, że nadal nie wiadomo na co w sprawie migrantów zgodził się rząd. - Tych pytań jest coraz więcej i każdy kolejny szczyt Unii Europejskiej zamiast rozwiewać wątpliwości, pytań - dodaje. Tym bardziej, że państwa, które do tej pory były orędownikami przyjmowania uchodźców, dzisiaj mają wątpliwości i zaczynają się problemy - podkreślała w radiowej Jedynce Szydło.
Kraje, które protestowały przeciwko stałemu mechanizmowi przyjmowania uchodźców boją się, że będą zmuszane do goszczenia kolejnych grup przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Zwolennicy natomiast mają sojusznika w Komisji Europejskiej, która jako pierwsza zaprezentowała plany stałego mechanizmu rozdzielania imigrantów.
6 partii w Sejmie. Najnowszy sondaż
Gdyby wybory odbywały się w tę niedzielę, zdecydowanie wygrałby je Prawo i Sprawiedliwość. Wyprzedziłby Platformę Obywatelską o ponad 12 punktów procentowych - wynika z najnowszego sondażu Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS dla Radia ZET.
Według sondażu, na PiS głosowałoby 35,3 proc. ankietowanych, a na PO - 22,9 proc. Do sejmu weszłyby jeszcze: Zjednoczona Lewica - 10,7 proc., Nowoczesna Ryszarda Petru - 7,1 proc., Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) - 5,5 proc. i Kukiz'15 - 5,3 proc.
Na KORWiN zagłosowałoby 3,8 proc. ankietowanych, a na Partię Razem - 0,9 proc.
Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.