Beata Szydło: Andrzej Duda idzie swoją drogą, PiS swoją
Beata Szydło powiedziała w "Salonie polityczny Trójki", że ma nadzieję, iż czwartek będzie wielkim dniem dla Polaków. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości oceniła, że w Polsce jest zbyt wiele podziałów. Jej zdaniem Andrzej Duda jest osobą, która może rozpocząć proces budowania wspólnoty ponad podziałami politycznymi. - Potrzebujemy nowej jakości - podkreśliła.
Po zaprzysiężeniu nowy prezydent zamierza wyruszyć w Polskę. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że podróż ma związek z kampanią przed wyborami parlamentarnymi. Beata Szydło nie zgadza się z tymi opiniami. Kandydatka PiS na premiera zwróciła uwagę, że podróż związana jest z obietnicą, jaka została złożona Polakom w maju. Obiecał wówczas - dodała - że dotrze do wszystkich polskich powiatów. - Andrzej Duda idzie swoją drogą, a PiS swoją - stwierdziła wiceprezes PiS.
Beata Szydło oceniła apel premier Ewy Kopacz do nowego prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej jako nietrafiony.
W środę wieczorem w orędziu telewizyjnym szefowa rządu życzyła Andrzejowi Dudzie sukcesu i prosiła, by wyznaczył termin posiedzenia Rady Gabinetowej, podczas której rząd mógłby przedstawić swoje zamierzenia na najbliższe miesiące. Beata Szydło przypomniała, że zwoływanie Rady Gabinetowej należy do inicjatyw głowy państwa. - Pani premier Kopacz powinna spokojnie próbować współpracować, a nie wykorzystywać takich momentów do kampanii wyborczej - stwierdziła Szydło.